Po stronie ełkaesiaków zaprezentowane zostały dwie oprawy. Pierwsza składała się z sektorówki „Na stadionie i ulicy, klimat tworzą fanatycy”. Dopełnieniem była pirotechnika. Ostatnią częścią choreografii były odpalone świece dymne.
Relacja Kibiców Polonii:
Na to prestiżowe spotkanie wykorzystujemy pełną pulę przyznanych nam biletów, czyli 310.
Z nami tego dnia 13 ziomków z Cracovii, 1 z Sandecji oraz gościnnie 3 Kispest Budapeszt (Węgry). Wszystkie bilety rozprowadziliśmy już ponad tydzień przed wyjazdem i mimo starań nie udało się wywalczyć kolejnej puli. Szkoda, bo zainteresowanie było o wiele większe.
W 5 pełnych autokarów + samochody w dość szybki sposób dojeżdżamy do Łodzi. Przed meczem dochodzi do próby przedostania się do sektora buforowego przez ŁKS jak i nas. Jednak Ci co zawsze psują te plany. Kilka osób spałowanych. Na tym kończą się wydarzenia poza sportowe w Łodzi.
Prezentujemy sektorówkę „Warszawska Ferajna” ze skromną ilością pirotechniki, jednak nie wszystko udało nam się wnieść na stadion. Gospodarze również stanęli na wysokości zadania i jak na III ligę mieliśmy prawdziwe święto ultras. Dzień przed meczem ultrasi odwiedzają Łódź i wymalowują kasy ŁKS-u oraz okolice stadionu w jedyny słuszny sposób.
Wracamy dość szybko i sprawnie do Warszawy. Po wyjeździe patrolujemy okolice, jednak nikogo spod znaku L nie spotykamy. Dopiero 1.5h po naszym przyjeździe pod stadion podjeżdża grupka około 40 legionistów. Używają rakietnic wobec garstki piwoszy, która została na stadionie. Jak na ekipę, która jest pełna frazesów o nieużywaniu sprzętu, rakietnice to ciekawe zjawisko…
ŁKS Łódź:
Polonia Warszawa:
[g]446[/g]