LIVE: Legia Warszawa – Widzew Łódź 03.11.2024

Już dzisiaj na Stadionie przy Ł3 odbędzie się HIT kolejki, Legia Warszawa podejmować będzie drużynę Widzewa Łódź. Spotkania te zawsze elektryzowały całą kibicowską Polskę, tak też będzie i tym razem. Na trybunach komplet zarówno u gospodarzy jak i na sektorze gości, przypominamy, że obie ekipy kilka dni temu spotkały się na autostradzie we Wrocławiu, informowaliśmy o tym TUTAJ. Początek spotkania równo o 20:15.


Legia Warszawa – Widzew Łódź 03.11.2024

Relacja Stowarzyszenia Kibiców Widzewa Łódź:

Wyjazd na Legię, czyli kolejny cyrk z kibicami gości w Warszawie…

Tak więc do rzeczy. To, co dzieje się przy wizycie prawie każdej ekipy na Legii to temat raczej znany i nie lubiany, za każdym razem to samo.

W związku z zaledwie 5-cioma autobusami służącymi do przetransportowania z dworca Warszawa Gdańska na stadion Legii grupy ponad 1700 osób (początkowo miały być tylko 3) zrodził się pomysł przyjazdu autokarami, ale jak okazało się nie rozwiąże to problemu, gdyż nie ma szans na dotarcie pod stadion, tylko wysadzenie na najbliższym większym parkingu (tu wskazano parking pod Stadionem Narodowym) i tam przesiadka w warszawskie autobusy. Co w żadnym wypadku nie rozwiązywało problemu.

W Warszawie standard. Gazowanie na dworcu, gazowanie pod stadionem, wyłapywanie przypadkowych osób z tłumu, wyimaginowane problemy stołecznej policji wydają się nie mieć końca.

Do tych wszystkich standardowych utrudnień dołożono zmianę miejsca kontroli oprawy z tarasu/balkonu przed sektorem gości na alejkę przy kanałku, gdzie zawsze kumuluje się największa ilość kibiców do wejścia do rękawów, a dalej do bramek. Ciekawostką jest to, że przy rękawach odbywa się skanowanie biletów przy pomocy ręcznych urządzeń, ale dalej na bramkach są zainstalowane kołowrotki. Po co, skoro nie działają? Tylko po to by utrudnić wejście.

Organizator meczu posiadał wiedzę, że zostanie przywieziona sektorówka, machajki, flagi, transparenty, bębny czy megafony, bo głośników bez rozkręcania nie chciano wpuścić.

Przez ponad 2 godziny ochrona zdążyła skontrolować flagi, transparenty, ok 500 machajek (Sztuka po sztuce – każdą rozwijając i zaglądając do środka rurki PCV), przewinąć sektorówkę i skontrolować zaledwie… ok. 200 naszych kibiców.

Gdy mecz się już rozpoczął, a gospodarze odpalili setki rac to w dalszym ciągu ponad półtora tysiąca kibiców Widzewa czekała na sprawdzenie. Ochronie do gustu nie przypadła część oprawy, nawet flagi Warszawy nie bardzo chciano wpuścić na stadion, i postanowiono rozkręcać bębny. W końcu miarka się przebrała. Oceniając szybkość kontroli i wpuszczania stwierdziliśmy, że nawet do końca meczu nie ma szans na to, aby wszyscy nasi kibice weszli do sektora gości więc olaliśmy wizytę na tym obiekcie.

Myślimy, że już każda ekipa jest zmęczona wizytami w stolicy i nam również po raz kolejny się po prostu odechciewa, zamiast piłkarskiego klasyku i widowiska na boisku i trybunach mamy tylko męczącą podróż jak na drugi koniec Polski i ciągłe problemy tak naprawdę ze wszystkim.

Pojawiają się pytania, czy w ogóle będziemy chcieli się tam wybrać kolejny raz, jeżeli nic tam się nie zmienia i mamy tylko tracić czas, nerwy i pieniądze, a panowie z policji i ochrony będą robić co im się podoba… A może skoro Legia wyznacza trendy w bojkotowaniu innych to czas by zbojkotować Legię i wizyty na ich Guantanamo?

 

Nieznani Sprawcy:

Drodzy Kibice!

Widzicie dwa zdjęcia. Jedno z sierpnia 2012 roku, mecz Legia – Rosenborg. Niedługo wcześniej w życie weszła abstrakcyjna-rzecz jasna obowiązująca do dziś-ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Według tego debilizmu odpalenie racy na meczu to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. To dokładnie tyle, ile kodeks karny przewiduje za nieumyślne spowodowanie śmierci. Właśnie tak.

Szczerze, nie do końca wiedzieliśmy jak się wtedy za to zabrać. Wyciągnęliśmy sektorówkę, obwiązaliśmy twarze, niemal jak dzieci do nagonki w „Misiu”, przerzuciliśmy koszulki na lewą stronę i w kilka osób zrobiliśmy swoje. Z perspektywy czasu wygląda to jak zdjęcie z dyskoteki w gimnazjum, gdzie wydawało Wam się, że wyglądacie jak ikony stylu, ale wyglądaliście jak połączenie wokalisty Just Five z którymś z nowoczesnych raperów. Ale wiecie co? I tak byliśmy zachwyceni.

Drugie zdjęcie jest z wczoraj. Wiemy, że wiecie, ale tak trzeba napisać, bo to buduje napięcie. Wczoraj odpaliliśmy 900 rac. Trochę nauki nam to wszystko zajęło. Pracy, tłumaczenia, walki z różnymi debilami, wizyt w sądzie, oświadczaniu na przesłuchaniach, że nie pamiętamy co robiliśmy wczoraj, kombinowania, sabotaży godnych szpiegowskich filmów i tak dalej. Może zabrzmi to nieco banalnie, ale to wszystko pokazuje, że warto walczyć o swoje. Konsekwentna jazda.

Pirotechnika to nieodłączny element polskich stadionów. Ruch ultras to coś, co od lat ratuje produkt jakim jest polska piłka i liga szyderczo nazwana ekstraklasą. To głównie dlatego ludzie chcą przychodzić na stadiony. A ruch ultras bez pirotechniki nie istnieje. Mimo, że jakiś kretyn sobie wymyślił, że nie wolno.

900 rac, które wywołało znacznie więcej niż 900 uśmiechów, nikt nie zginął, social media są zalane filmami z tego wydarzenia, bezwzględnie było to wczoraj wydarzeniem nr. 1. Komu to przeszkadza? Ile jeszcze czasu będziemy trwali w tej abstrakcji, że do odpalenia racy trzeba będzie się maskować jak do napadu na bank rezerw federalnych?

 

Koniec meczu! Niestety przez brak kibiców Widzewa na sektorze gości nie był to wymarzony HIT kolejki.

 

„Dochodzą do nas sygnały, że kibice Widzewa ruszają w drogę powrotną do Łodzi” – czytamy na WidzewToMy.

 

Tymczasem kibice Widzewa nadal poza stadionem. PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!

 

Konkretne racowisko Legionistów!

 

Przed meczem odbyła się prezentacja nowych koszulek Legii Warszawa.

Fot. Jan Szurek

 

Na 15 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego kibice Widzewa dalej są pod sektorem, problem z wniesieniem oprawy. “Wpuście kibiców, ej ku*wy wpuście kibiców” – niesie się z Żylety.

 

Na Żylecie pojawiła się sektorówka, która zwiastuje jedno…

 

Kibice Widzewa Łódź obecni są już dłuższy czas w Warszawie, jednak dalej czekają na wyjście z dworca.

 

Kibice Widzewa są już w Warszawie.

 

Pociąg specjalny z kibicami Widzewa Łódź ruszył już w kierunku Warszawy:

 

Komunikat Nieznanych Sprawców przed meczem:

Drodzy Kibice! Ważna informacja przed niedzielnym meczem z widzewem! SERDECZNA PROŚBA, ABYŚCIE POJAWILI SIĘ NA ŻYLECIE ZNACZNIE WCZEŚNIEJ NIŻ ZWYKLE! Aby planowana przez nas oprawa udała się tak jak zakładamy, jest to niezbędne. Dlatego ŻYLETA MUSI BYĆ PEŁNA JUŻ DWIE GODZINY PRZED MECZEM! Mecz 20:15, więc WIDZIMY SIĘ O GODZINIE 18:15! Kibiców z innych trybun też zapraszamy wcześniej na stadion. Wielka prośba o wzięcie sobie tej uwagi do serca! Niech stadion żyje już długo przed pierwszym gwizdkiem. Zróbmy razem znowu coś co będziemy wspominać długie lata! Do zobaczenia!

Możliwość komentowania została wyłączona.

Artykuł dotyczy ekip