Kibice Kotwicy Kołobrzeg od dłuższego czasu zaniepokojeni sytuacją w klubie postanowili wystosować apel do Prezydenta Miasta. W środę na jego biurko trafił list otwarty od kibiców „Biało-niebieskich”. Wytykają oni w nim Prezesowi Błaszczakowi nieudolne zarządzanie klubem oraz niegospodarność miejskimi pieniędzmi. Treść listu prezentujemy poniżej.
LIST OTWARTY
Szanowny Panie Prezydencie,
Jesteśmy właśnie po meczu z Odrą Opole. Spotkaniu o tyle szczęśliwym, że nasi piłkarze wygrali mecz i zostaje w dalszym ciągu złudna nadzieja na pozostanie w II lidze. W dniu dzisiejszym odbyło się kolejne spotkanie kibiców Kotwicy niezadowolonych z obecnej sytuacji zarówno sportowej, jak i z sytuacji panującej w klubie.
Nasze stanowisko od wielu miesięcy jest stanowcze i nie pozwolimy na marnowanie miejskich pieniędzy oraz amatorszczyznę ze strony zarządu klubu MKP Kotwica Kołobrzeg, a szczególnie prezesa Pana Waldemara Błaszczaka. Pierwszy sezon w II lidze pokazał, że nasi „prezesi” nie mają pojęcia o prowadzeniu klubu na tym etapie rozgrywek. Spadliśmy wówczas z II ligi, jednak zawirowania w klubach w Świnoujściu i Łodzi pozwoliło na utrzymanie się Kotwicy przy zielonym stoliku. Mamy obecnie trzeci sezon w II lidze, zajmujemy spadkowe miejsce (tutaj warto dodać, że Polonii Bytom odjętych zostało 8 punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych), powodujące spadek do III ligi. Słabe wyniki sportowe oraz brak odpowiedniego zarządzania klubem, a także brakiem jasnej informacji o strukturach klubu z informacją, kto jest odpowiedzialny za dany dział i kogo ewentualnie my jako kibice, wy jako włodarze miasta oraz sponsorzy możemy rozliczać za brak profesjonalizmu.
Kiepska organizacja, brak marketingu, brak wyników sportowych i dyletanctwo pracowników klubu od lat skutkują tendencją spadkową średniej frekwencji oglądalności meczów na stadionie im. Sebastiana Karpiniuka – najnowocześniejszym obiekcie w województwie Zachodniopomorskim. Jeżeli w poprzednim sezonie liczba widzów wynosiła średnio 890 osób na mecz, w tym jest na granicy 692 osób, a jeśli patrząc tylko na rundę wiosenną na mecze przychodzi średnio 558 osób, to już nawet nam, kibicom wiernym po życia kres również jest ciężko ściągnąć nowych ludzi, szczególnie młodzież bo mecze w żaden sposób nie są atrakcyjne i samo widowisko piłkarskie i jego poziom pokazuje brak zainteresowania ze strony mieszkańców. Przypomnijmy że Powiat Kołobrzeski ma 88 tys. mieszkańców co daje nam 0,78 % mieszkańców na stadionie, czyli nie osiągamy nawet 1 % mieszkańców Powiatu uczestniczących w meczach domowych klubu MKP Kotwica i raczej nie jest to zachęcająca informacja dla potencjalnych sponsorów. Obecni działacze są przyspawani do stołków, nie wykazują żadnej chęci do zmian, przez co uważamy, że działają na szkodę Stowarzyszenia i mówimy to głośno, że MARNUJĄ MIEJSKIE PIENIĄDZE! „Przyspawanie” do stołków pokazuje idealnie wpisowe do Stowarzyszenia w wysokości 500 zł, które prezes uchwalił na zarządzie. Jawnie władze klubu boją się osób z zewnątrz, ze świeżym spojrzeniem i chęciami do działania na rzecz rozwoju Kotwicy. Osoby z obecnego Zarządu Klubu powinny zostać rozliczone, jednak dziwimy się Panu, że jako włodarz miasta i główny sponsor klubu w żaden sposób nie jest Pan zainteresowany losami naszego Klubu (piszemy „Naszego” z racji, że wiemy, iż jest Pan wiernym kibicem i od wielu lat kibicuje Pan głośno dopingując na stadionie), oraz sprawami wizerunkowymi miasta poprzez kiepskie wyniki naszej Kotwicy.
Nie poruszamy już tematu piłkarzy, którzy nie są zdyscyplinowani. Zatrudnieni są zawodnicy mający problemy z alkoholem i wyrzucani przez swój macierzysty klub kilkukrotnie. Czas przyszedł na całościowe zmiany, bo wielu z nas – kibiców ma dość, nie tylko szalikowcy z sektora B4, ale także kibice z pozostałych sektorów, którzy są z tym klubem od 50 lat . Klub „nasz” powinien być oparty o zawodników wychowanych w naszym klubie, ewentualnie o zawodników z regionu, a nie szukanych po całej Polsce. Zatrudnienie trenera który w sezonie 2008/2009/2010- przyczynił się do spadku aż 3 zespołów z ekstraklasy (Górnik Zabrze, Odra Wodzisław, Piast Gliwice) był wielkim błędem. Czas stawiać na swoich! Czas zmian Panie Prezydencie, jednak tu pojawia się problem, gdyż „nasz” ukochany prezes kilka lat temu zrezygnował ze szkolenia młodzieży i przekazał wszystkie grupy młodzieżowe Akademii Piłkarskiej Kotwica, osobnemu stowarzyszeniu. W obecnej chwili klub potrzebuje w przypadku II ligi – dwóch, w przypadku III – ligi – jednego koordynatora oraz przynajmniej 4 grupy młodzieżowe. A wiemy o braku porozumienia na linii Klub – Akademia, gdyż nikt nie chce współpracować z Prezesem.
Mamy nadzieję że wszyscy pochylą się nad problemem klubu, oraz braku prawidłowego funkcjonowania. Zwłaszcza, że jesteśmy „najważniejszym” Klubem regionu Środkowopomorskiego, z tradycjami i ambicjami na więcej. My z naszej strony na chwilę obecną mamy swoje propozycje na rozwiązanie całego problemu. Jesteśmy w stanie przedstawić plan sportowo – marketingowy na lata 2017 – 2021, mamy ludzi z ciekawymi pomysłami, doświadczeniem oraz chęciami do zmian i działania na rzecz klubu , a także sponsorów chętnych do wspierania klubu MKP Kotwica oraz wielu byłych piłkarzy, którzy wyrazili chęć powrotu i walkę o jak najwyższe cele i powrót byłych zawodników po zakończonej już karierze piłkarskiej w celu promowania klubu, organu doradczego i firmowania klubu swoim nazwiskiem !
Z kibicowskim i sportowym Pozdrowieniem
Kibice Kotwicy Kołobrzeg