Wczoraj przy Bułgarskiej odbyły się pierwsze od 25 lat Derby Poznania pomiędzy Lechem a beniaminkiem Wartą. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, co skutkowało wyprzedaniem wszystkich biletów. Jak informowaliśmy wcześniej, z uwagi na obostrzenia na trybunach mogło zasiąść maksymalnie 16 tysięcy kibiców. Ostatecznie tego dnia mecz z perspektywy trybun obejrzało 17 546 widzów. W dniu meczu w stolicy Wielkopolski czuć było pozytywny klimat wśród fanów obu drużyn. Ponadto koziołki poznańskie trykały się odziane szalikami Lecha i Warty.
[art5]
Na derbowe spotkanie Ultrasi Kolejorza przygotowali oprawę składającą się z estetycznego transparentu „Poznań”, z kolei w jego centralnym punkcie znajdował się herb poznańskiego klubu w królewskiej koronie, sporych rozmiarów niebiesko-białego materiału, który zawisł w dolej części „Kotła”, machajek oraz świec dymnych w barwach.
[art5]
Bez wątpienia furorę w sieci zrobiło zdjęcie przedstawiające fankę Lecha prowadzącą swojego Ojca na mecz:
Lech Poznań – Warta Poznań 20.09.2020Zdjęcie, które wyraża więcej niż tysiąc słów.
Gepostet von Stadionowi Oprawcy am Sonntag, 20. September 2020
Zielona Strefa:
Ostatni raz derby Poznania były rozegrane dokładnie 25 lat temu. Nic dziwnego więc, że na miesiąc przed od razu kontaktowaliśmy się na temat wejścia na mecz. Przez cały ten czas nie słyszeliśmy konkretnych decyzji i wszystko jak się później okazało było strasznie przeciągane, aby ugrać na czasie. Każdy kontakt to była różnego rodzaju wersja, a nawet padło zapewnienie, że nie będzie tak, abyśmy zostali na lodzie i nie weszli na stadion… Im bliżej terminu spotkania tym coraz większe wymyślanie. Mimo wielkiej niewiadomej wszystko zgodnie z planem przygotowywaliśmy, aby zaprezentować się po 25 latach na derbach. Dzień meczowy, zbiórka i wszyscy razem autokarem i autami jedziemy pod stadion. Na miejscu jesteśmy ze sporym zapasem czasowym. Od razu kierujemy się pod bramy dla kibiców gości. Rozmawiamy z kierownikiem od spraw bezpieczeństwa, który kontaktuje się z osobą, z którą prowadziliśmy od miesiąca rozmowy. Po chwili zaszczycił nas swoją obecnością pod bramą. Aby po raz kolejny bez konkretów odstawić nas z kwitkiem na 15 minut. I powiedzieć przez telefon, że nie ma dla nas wejścia na mecz i się rozłączyć… Jeszcze przez kilkanaście minut śpiewany pod stadionem i wracamy w drogę powrotną! Na koniec podsumowując niestety nie było nam dane po tylu latach zazielenić sektora gości. Nie myśleliśmy, że definicja Piłka Nożna dla Kibiców straci na wartości!
Z Kibicowskim pozdrowieniem Ultras Warta!
Wildeccy Fanatycy:
Za nami mecz z Warta, dla niektórych derby, dla nas mecz z zespołem którego niesłusznie nazywają „Duma Wildy”.. na Wildzie niepodzielnie panuje Lech i Tylko Lech się liczy! Co akcentujemy wywieszając transparenty oraz plakaty na Wildzie i Dębcu.. odnawiamy też jeden z grafów, przed meczem zbieramy się na Wildzie by wspólnie udać się na zbiórkę gdzie z ziomalami z Rataj i Grunwaldu przemarszem udajemy się na stadion odpalając przy tym trochę pirotechniki, również nasza flaga w tym meczu zawisła w nieprzypadkowym miejscu. Z nami obecne 2 osoby z Cracovia Zachodni Front, dzięki za przybycie i do następnego! Sam mecz nudny, w końcowe meczu Pałka sprokurował karnego i wygrywamy 1:0, wreszcie zrobił coś pożytecznego…
WILDA 100% LECH!!!
[art5]
Oborniccy Fanatycy:
zobacz również zdjęcia:
źródło: stadionowioprawcy.net
