Relacja Unii Oświęcim:
Ostatni wyjazd rundy jesiennej wypadł nam w Święto Niepodległości. Za naszą Unią mieliśmy udać się do Olkusza. Po słabej rundzie spowodowanej wieloma czynnikami, przez które mieliśmy pod górkę, jasnym było, że na ten wyjazd musimy pojechać jak przystało na kibiców Unii Oświęcim. Każde osiedle po cichu mobilizowało się na ten wyjazd we własnym gronie, ponieważ naszym celem w Olkuszu była liczba trzycyfrowa.
Podróż minęła spokojnie i bez zbędnego balastu dlatego na stadionie rywala zameldowaliśmy się już na kilka minut przed pierwszym gwizdkiem. Zajeliśmy miejsce na głównej trybunie i od razu ruszyliśmy z dopingiem dla naszych piłkarzy.
UUltrasi przygotowali na ten mecz oprawę, związaną z obchodzonym tego dnia świętem. Na płocie pojawił się transparent SYMBOL ZWYCIĘSTWA z wysokim orłem Polski Niepodległej z 1918 roku. Do tego odpaliliśmy race,świece dymne i stroboskopy w barwach narodowych. Efekt chyba był całkiem niezły gdyż na trybunie przeciwnej większość ludzi zaczęło wyciągać telefony i nas kręcić.
Po wszystkim na płocie wylądowało 6 flag w tym jedna chłopaków z Hejnału. Cały mecz prowadziliśmy dobry doping w asyście bębna. Nasza liczba na tym wyjeździe to 170 osób, w tym 27 głów z Hejnału, 3 osoby z Ruchu oraz gościnnie 24 osoby z Igloopolu Dębica. DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE!
Piłkarze pewnie wygrywają spotkanie 5-1 i kończą rundę na 4 miejscu. Tym samym tracą 5 punktów do pierwszego w tabeli Hutnika, z którym rywalizacje rozpoczniemy na wiosne. Wracamy również bez ogona i tym samym bardzo szybko meldujemy się w Oświęcimiu. Liczymy, że tym wyjazdem udowodniliśmy sobie, że w przyszłej rundzie wrócimy już na właściwe tory.
KSU&TSH – Niech ta przyjaźń wiecznie trwa!
relacja: Kibice Unii Oświęcim