Podczas wyjazdu do Olkusza grupa Ultras Beskid postanowiła oficjalnie rozpocząć obchody związane z X-leciem działalności. Podczas spotkania została zaprezentowana sektorówka z logiem grupy, dodatkowo została odpalona spora ilość pirotechniki. Na meczu swój debiut zalicza nowa flaga KSB. Na sektorze zameldowało się 110 kibiców gości, w tym 32-osobowa delegacja kibiców Energie Cottbus. Więcej w obszernej relacji kibiców Beskidu.
Relacja kibiców Beskidu:
To miał być kolejny, zwykły i nudny wyjazd, jednak jakiś czas temu pojawił się pomysł, żeby właśnie podczas wyprawy do Olkusza oficjalnie rozpocząć X-lecie grupy Ultras Beskid. Sprzyjający termin, dobry sektor gości do dyspozycji, dawno niewidziany stadion, na którym w przeszłości działy się przecież ciekawe rzeczy. To wszystko zadecydowało, że mobilizacja w gronie Beskidowców była solidna. Obyło się także bez zbędnych internetowych zapowiedzi, kto miał jechać ten pojechał, chociaż dla niektórych godzina 15:00 to i tak za późno by dotrzeć na zbiórkę. Ich strata.
Tego dnia mogliśmy liczyć także na konkretne wsparcie naszych braci z Energie Cottbus, którzy w 32 osoby pojawili się w Olkuszu, pomimo tego że w tym samym czasie mieli swój wyjazd! Cała nasza grupa liczyła 110 osób i w tyle też zameldowaliśmy się na stadionie. Tutaj wypada wspomnieć o eleganckim podejściu działaczy KS Olkusz, którzy nie robili żadnych problemów z wpuszczeniem nas wszystkich ekspresowo na sektor.
Gdy już zajęliśmy miejsca i rozwiesiliśmy flagi, rozpoczął się doping dla Beskidu, który w tym momencie przegrywał 2:0. Na płocie zadebiutowała nowa flaga – KSB, która została uszyta w całości przez naszą grupę. Razem na płocie tego dnia wylądowało 6 flag, które początkiem drugiej połowy ustąpiły miejsca transparentowi do oprawy.
Motyw przewodni oprawy to oczywiście X-lecie naszej grupy więc hasło: LECIMY TAK NON TOPER OD 2008 idealnie wpasowało się w klimat na trybunie. Całość dopełniły czarne folie, a po chwili pojawiła się pirotechnika, czarne świece dymne a później po 50 rac i OW. Efekt był naprawdę konkretny pomimo słońca, które zepsuło już niejedną dobrą prezentację.
W międzyczasie piłkarze wyciągnęli wynik na 2:2 i niewiele brakło a z Olkusza wracalibyśmy z kompletem punktów. Po ostatnim gwizdku podziękowaliśmy im za walkę, oni nam za doping i udaliśmy się w drogę powrotną do Andrychowa, gdzie do późnych godzin trwało świętowanie. Na koniec raz jeszcze podziękowania dla całego KSBSG za jeden z lepszych wyjazdów ostatnich lat. Teraz czas na sobotni mecz z Hutnikiem na K1. Wszyscy meldujemy się o godzinie 16:00 pod stadionem, goście będą obecni więc i my musimy dobrze się zaprezentować! Szczegóły mobilizacji na to spotkanie już dzisiaj, będzie się działo, obiecujemy!
źródło: Ultras Beskid Andrychów