Kibole Śląska będą musieli pojechać na proces do Gdyni?

Prokuratura oskarżyła ponad 200 kibiców Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk, że rok temu wtargnęli na stadion Arki Gdynia. Fani tłumaczą, że mieli bilety na mecz, a poza tym większość z nich nie wiedziała, że łamie prawo.

Cała sprawa dotyczy wydarzeń z 14 marca 2012 roku, kiedy Śląsk grał w Gdyni pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski. Wrocławianie przegrali 0:2, a na trybunach pojawiło się w sumie 750 kibiców gości. Około 450 z nich było sympatykami Śląska, a 300 – zaprzyjaźnionej z nim Lechii Gdańsk. Przed pojedynkiem tłum fanów przyjezdnych miał wyłamać jedną z bram wejściowych na stadion, poturbować kilku ochroniarzy i bezprawnie dostać się na obiekt Arki. – Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring stadionowy. Po spotkaniu policjanci ustalili blisko 400 osób, które weszły na sektor gości z pominięciem oficjalnych bramek – informuje Michał Rusak, rzecznik prasowy komendy policji w Gdyni.

Na podstawie ustaleń policji prokuratura postawiła już zarzuty 201 osobom. Akt oskarżenia przeciwko 118 z nich trafił do gdyńskiego sądu w październiku, a ten dotyczący kolejnych 83 znalazł się tam w styczniu. Jak mówi prokurator rejonowy Witold Niesiołowski, nie można wykluczyć, że w tej sprawie zarzuty usłyszy nawet kilkaset kolejnych osób. Wszystkie będą odpowiadać za wtargnięcie na teren imprezy masowej, za co grozi grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do roku więzienia.

Nikt z reprezentującego kibiców stowarzyszenia Wielki Śląsk nie chciał komentować zarzutów. Nieoficjalnie kibice przyznają, że są sprawą zdumieni, bo… nie wiedzieli, że łamią prawo. – Większość ludzi w ogóle nie wiedziała, że brama została wyłamana, i szła do przodu w tłumie. Poza tym nasi kibice mieli bilety na mecz i byli na specjalnej liście imiennej – powiedział nam jeden z sympatyków Śląska. Wielu fanom prokuratura proponowała dobrowolne poddanie się karze – 800 zł grzywny oraz otrzymanie dwuletniego zakazu stadionowego. Większość z nich odmawiała przyznania się do winy.

Kibice na swoich forach internetowych z przekąsem żartują, że jeśli sprawa będzie się tak rozwijała, to czeka ich jeden z najdalszych wyjazdów w tym sezonie. Na proces do Gdyni.

źródło: sport.pl

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments