Kibole ŁKS-u włamali się na stadion Widzewa

Race, niecenzuralne okrzyki i rasistowskie piosenki – kibole Łódzkiego Klubu Sportowego rozrabiali na stadionie Widzewa Łódź. Kibole ŁKS-u włamali się na Widzew w nocy z piątku na sobotę. Mogło to być nawet 50 osób.

Kibole ŁKS-u weszli na trybunę zajmowaną zwykle przez grupę najzagorzalszych zwolenników Widzewa. Informację o włamaniu na stadion policja otrzymała w piątek wieczorem, około 21:30. Prawdopodobnie kibole sforsowali jedną z bram stadionu. W pierwszej chwili mowa była nawet o 50 osobach.

– Umówiliśmy się z przedstawicielami klubu Widzew, że w poniedziałek złożone zostanie zawiadomienie o zdarzeniu – mówi podkomisarz Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. – Po dostarczeniu nagrań policjanci będą analizować monitoring, weryfikować ile rzeczywiście tam było osób.

Policja przeprowadziła już oględziny obiektu.

– Monitoring został zabezpieczony na potrzeby policji – zapewnia Michał Kulesza, rzecznik Widzewa.

Policja zapewnia, że analizuje też film nakręcony i umieszczony przez kibiców w internecie.

– Sprawdzamy, czy da się na jego podstawie ustalić osoby biorące udział w zajściu – mówi Kolasa. – Na razie samo wtargnięcie na stadion możemy traktować jako naruszenie miru i ewentualnie uszkodzenie mienia, choć klub jeszcze szacuje straty.

Po nocnym zajściu policja podkreśla, że cały czas monitoruje środowiska kibicowskie i przygląda się rozwojowi sytuacji.

– To jest oczywiście praca operacyjna – tłumaczy Adam Kolasa. – Chodzi o to, żeby uniknąć ewentualnej eskalacji działań odwetowych.

źródło: dzienniklodzki.pl

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments