Kibole Lecha zaatakowali anarchistyczny skłot

Zaraz po zakończeniu fety na Placu Mickiewicza grupa około 500 osób ruszyła na Stary Rynek. Tam swój skłot prowadzą anarchiści, wg. nich pod skłotem zebrało się 350 osób. Budynek obrzucano kamieniami, butelkami, racami, petardami a także krzesłami i stolikami z pobliskich ogródków piwnych.

Relacja anarchistów:

Według anarchistów atak trwał 40 minut, kibole próbowali wyważyć drzwi, potem je podpalili. „Próbowaliśmy ugasić pożar od wewnątrz. Po północy przyjechała straż pożarna, lecz tłum nie pozwolił podjechać do budynku” – relacjonują anarchiści. Przed skłotem pojawili się policjanci w białych kaskach, z pałkami i tarczami. Doszło do bitwy z kibolami. By zapanować nad tłumem, policja użyła armatek wodnych.

Zatrzymano 58 osób

W nocy z niedzieli na poniedziałek zaatakowana została także klubokawiarnia Zemsta, którą przy ul. Fredry prowadzi anarchistyczna spółdzielnia. Według anarchistów wybite zostały szyby w oknach, przez które do środka wrzucono race. Podpalono także drzwi do Zemsty.

Zniszczeniu uległ także wóz transmisyjny TVP, w którym wybito szyby i zniszczono nadajniki na dachu.

PEŁNY RAPORT Z MECZU LECHA Z WISŁĄ NIEBAWEM

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments