Kibice Wisły Płock z wezwaniami na policję

Po zagwarantowaniu awansu do ekstraklasy przez Wisłę Płock nie minęły dwa tygodnie, a część osób, które żywiołowo uczciły zwycięstwo w pierwszych minutach po meczu rozegranym 20 maja otrzymały wezwania na policję. Powód? Niedozwolone wtargnięcie na murawę…

To jest tradycja, że po większym meczu, zdobyciu pucharu czy awansie kibice wybiegają na boisko, rozbierają piłkarzy i wszyscy razem świętują – mówi anonimowo jeden z kibiców, który odebrał wezwanie.

Uważam, że to przesada. Spontanicznie wbiegliśmy na boisko, ale nie stanowiło to przecież żadnego niebezpieczeństwa. Nie było kibiców przyjezdnych, a gdy spiker poprosił o opuszczenie boiska, wszyscy od razu się zastosowali do tego polecenia.

Mimo to policja zdecydowała się wszcząć postępowanie.

To prawda, kilkadziesiąt osób dostało wezwanie na przesłuchanie – potwierdza rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek.

Policjanci sprawdzają, czy wzywane osoby miały prawo przebywać na płycie boiska, czy też popełniły wykroczenie. Na razie nikt nie został ukarany w związku z tą sprawą.

Po ostatnim gwizdku na boisko wbiegli nie tylko kibice, ale i prezydent miasta, prezes i wiceprezes klubu, pozostali zawodnicy, rodziny piłkarzy, znajomi, żony i dzieci. Czy oni również zostaną pociągnięci do odpowiedzialności? Nie mam wiedzy, by prezydent był w gronie przesłuchiwanych osób – przyznaje Krzysztof Piasek.

Wezwania nie dostali również przedstawiciele klubu. Jeszcze nie… – mówi Tomasz Marzec, wiceprezes Wisły Płock. Nie ukrywa zdziwienia całą sytuacją. Kibice nie powinni wbiegać na murawę, ale przy takich emocjach, przy takim święcie piłkarskim, policja mogłaby przymknąć na to oko – uważa wiceszef klubu.

Nie można się dziwić, że kibice chcieli się cieszyć razem z nami. Niestety, tak się nie stało, dostają wezwania i to mnie martwi. Będziemy się starali – w miarę możliwości – pomóc kibicom, by nie dostali zakazów stadionowych.

Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Wisła Płock na razie oficjalnie nie komentuje całej sprawy.

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments