Z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka, kibice Śląska wybrali się do placówki w Krzydlinie Małej. Oprócz prezentów dla podopiecznych Domu Dziecka, Wrocławianie przekazali też blisko trzy tysiące złotych na remont jednej z sal.
Relacja Kibiców Śląska:
W dniu dzisiejszym kibice Śląska ze Stowarzyszenia „Wielki Śląsk”, studia Tatuażu „Omerta” oraz przedstawiciele sklepu kibica „Twierdza Wrocław” odwiedzili podopiecznych Domu Dziecka „Wiosna” w Krzydlinie Małej. Wizyta została zorganizowana z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka.
To kolejna nasza wizyta w tej placówce. Tym razem przyjechaliśmy z wymarzonymi prezentami podopiecznych „Wiosny”. Oprócz wspaniałych zabawek i gadżetów Śląska, przekazaliśmy również 2900 zł na remont sali do ćwiczeń dla dzieci. Nie mogło zabraknąć również słodyczy. Duża część naszej delegacji z racji częstych wizyt w tej placówce przez wielu jej podopiecznych jest już dobrze rozpoznawana. Z tego powodu te spotkania zawsze się przeciągają.
Nasze spotkanie z dzieciakami, było podzielone na 4 części. W zależności od wieku maluchów odwiedzaliśmy konkretne grupy. Jednak tego dnia byliśmy dobrze przygotowani i każdy z podopiecznych placówki w Krzydlinie otrzymał wymarzony prezent. Swoje życzenia dzieciaki przekazywały niezastąpionej siostrze Agacie i dzięki temu udało się trafić w ich gusta i sprawić, że Dzień Dziecka tego dnia był dla nich naprawdę wyjątkowy.
Prezenty zostały natychmiast rozpakowane i delegacja darczyńców została zaciągnięta przez obdarowane dzieci do zabawy. Widok uradowanych podopiecznych Domu Dziecka „Wiosna” był wyjątkowy i wzruszający. Takie wizyty i sytuacje przypominają nam, że wśród nas żyje wiele osób potrzebujących pomocy i że jesteśmy w stanie swoimi działaniami sprawić, by te osoby mogłyby poczuć się choć przez chwile szczęśliwe. Właśnie dla takich chwil warto pomagać.
Dzieci nie chciały oderwać się od zabawek i zabawy z nami, ale przyszła pora obiadowa i musiały zrobić sobie przerwę na posiłek. Siostra Agata, która zarządza placówką w Krzydlinie w tym czasie zaprosiła nas na poczęstunek. Opowiadała nam o funkcjonowaniu Domu Dziecka i różnych sytuacjach w jakich dzieci trafiają pod jej opiekę. Nie były to przyjemne opowieści, ale raczej takie po których łzy się cisną na oczy. Na jej ręce przekazaliśmy zaproszenie na jeden z meczów Śląska.
Podsumowując, wracając z Domu Dziecka „Wiosna” czuliśmy dużą satysfakcję, że mogliśmy sprawić tyle radości dzieciakom, którzy już na życiowym starcie tak zostali potraktowani przez los. Dziękujemy wszystkim osobom, które dołożyły swoją cegiełkę i brały udział w licytacjach, a także dorzucali się do puszki! Szczery uśmiech na twarzach tych dzieci, porzuconych przez swoich rodziców, to także Wasza zasługa!
WIELKIE SERCA, WIELKI ŚLĄSK!
źródło: KibiceSlaska.pl