W minioną niedzielę na Powązkach Wojskowych odbył się uroczysty pochówek płk. Zygmunta Szendzielarza pseudonim „Łupaszka”, niezłomnego żołnierza wileńskiej Armii Krajowej – jednego z tych, którzy umarli, byśmy żyli wolni.
Oczywiście nie zabrakło grup kibiców z różnych części Polski.
Relacja Kibiców Cracovii:
Tego dnia nie mogło nas zabraknąć w stolicy. W 10 osób meldujemy się na pochodzie z Cmentarza Cywilnego na Powązkach, gdzie w kościele Św. Karola Boromeusza miała miejsce Msza Pogrzebowa, na Cmentarz Wojskowy, gdzie z państwowymi honorami został pochowany Niezłomny Bohater, dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK. Mamy ze sobą transparent i 2 flagi. Widok morza biało-czerwonych flag i masy patriotycznych transparentów zapierał dech w piersiach.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że w uroczystościach, oprócz kibiców z całej Polski i przedstawicieli całej rzeszy organizacji patriotycznych, brało udział wielu Rodaków w Wielńszczyzny!
Relacja Kibiców Olimpii Elbląg:
24.04.2016 r. w Warszawie odbył się honorowy pogrzeb pułkownika Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, legendarnego „Żołnierza Wyklętego”, dowódcy 5 Wileńskiej Brygady AK zwanej również „Brygadą Śmierci”. „Łupaszka” po zakończonych działaniach II wojny światowej kontynuował walkę z nowym, sowieckim okupantem i jego pachołami.
Po pojmaniu był torturowany, został zamordowany w warszawskim więzieniu na Mokotowie. Podobnie jak pamięć o pozostałych „Wyklętych”, pamięć o „Łupaszce” była wymazywana z historii, zarówno w okresie PRL jak i później w III RP. W zeszłym roku na tzw. „łączce” na Powązkach odnaleziono szczątki ciała Szendzielarza. W uroczystości wzięły udział najwyższe władze państwowe, z Prezydentem RP na czele, jak i władze wojskowe oraz niepoliczone tłumy Polaków.
Na tak ważnej uroczystości nie mogło zabraknąć również delegacji Olimpii Elbląg. Wraz z przedstawicielami naszych przyjaciół z Warszawy złożyliśmy wieniec (w kształcie herbu) na grobie pułkownika. Na uroczystościach widoczne kibicowskie ekipy z całej Polski. Cieszy, że wreszcie, po niemal 70 latach, dochodzimy do prawdy historycznej.
Relacja Kibiców Zawiszy Bydgoszcz:
W niedzielę 24 kwietnia odbył się uroczysty pogrzeb Majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, który po 65 latach doczekał się godnego pochówku. Skazany na śmierć za walkę o wolną Polskę, zamordowany przez komunistów i anonimowo pogrzebany miał zostać zapomniany. Nadszedł jednak taki dzień, że spoczął na Wojskowym Cmentarzu Powązkowskim, a wydarzenie to miało najwyższej rangi okoliczności i było wspaniałym hołdem dla tak zasłużonego żołnierza.
My jako kibice od dawna krzewimy pamięć o Żołnierzach Wyklętych i nie mogło Nas zabraknąć w tak ważnym dniu. W kilkanaście osób udaliśmy się do Warszawy, aby oddać hołd „Łupaszce” i jesteśmy dumni, że mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza święta, w której uczestniczyli najważniejsi przedstawiciele państwowi oraz wojskowi. Przemówienie Prezydenta, który dziękował kibicom i innym grupom za pamięć o Niezłomnych oraz przejmująca przemowa siostrzeńca Zygmunta Szendzielarza-Bogdana Kasprowicza były jednymi z kilku podniosłych chwil, które miały miejsce podczas tego wyjątkowego wydarzenia.
Po mszy świętej zaczęto formować kondukt żałobny, w skład którego weszli harcerze, grupy rekonstrukcyjne, weterani, osobistości kościelne, państwowe i wojskowe oraz niezliczone rzesze ludzi, którzy tego dnia towarzyszyli dzielnemu „Łupaszce” w godnej drodze do zasłużonego i honorowego grobu. Trumna ze szczątkami Zygmunta Szendzielarza przemieszczała się na wojskowej lawecie artyleryjskiej, a w jej sąsiedztwie wielokrotnie intonowane były głośne okrzyki „Cześć i Chwała Bohaterom!”.
W tym niezliczonym tłumie maszerowaliśmy też My-Kibice, którzy jako jedna z pierwszych grup społecznych zaczęliśmy głośno upominać się o zasłużoną pamięć i godność wobec Żołnierzy Wyklętych. Nie ma sensu wymieniać ekip, które tego dnia pojawiły się w Warszawie, bo najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że udział kibicowskiej braci podczas takiej uroczystości jest czymś oczywistym, a nagradzanie wśród uczestników pogrzebu naszej obecności głośnymi brawami udowadnia Nam słuszność naszych działań.
Po kolejnych przemówieniach, modlitwach, salwach honorowych, szczątki Zygmunta Szendzielarza spoczęły w honorowym grobie. Po wielu latach zapomnienia ta wybitna postać podziemia antykomunistycznego doczekała się godziwego pochówku, który na długo pozostanie w naszych wspomnieniach! W dniu swojego pogrzebu, z rozkazu Ministra Obrony Narodowej, Łupaszka został pośmiertnie awansowany na stopień pułkownika.
Jagiellonia Białystok:
Chrobry Głogów:
Raków Częstochowa i ONR:
Legia Warszawa:
Śląsk Wrocław:
W przypadku braku Waszej ekipy prosimy o kontakt poprzez FB.