W nocy z poniedziałku na wtorek na drodze krajowej nr 19 doszło do dachowania auta osobowego. Dzięki kibicom Orląt Radzyń, którzy wracali z meczu Polska – Szwecja U-21, który odbywał się w Lublinie nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło po północy, w nocy z poniedziałku na wtorek, na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Wincentów, na odcinku Kock – Lubartów. Z przejeżdżającego pojazdu ciężarowego wysypała się pasza dla bydła. Jadące za ciężarówką dwa pojazdy osobowe wpadły w poślizg, jeden z nich dachował.
Relacja świadka całego wydarzenia:
Wczoraj w godzinach wieczornych wracaliśmy ze znajomymi z meczu ME U21 Polska – Szwecja. Niefortunnym wypadkiem auto którym kierował znajomy wpadło w poślizg, zjechało do rowu, dachowało a na końcu uderzyło w drzewo. Nie chce wiedzieć co by było gdyby nie chłopaki z Orląt Radzyń Podlaski którzy wyjęli z samochodu moja dziewczynę i zajęli się nami do przyjazdu straży pożarnej i karetki pogotowia. Takie zachowanie zasługuje na naprawdę wieki szacunek . Ponad podziałami !
Kibice Orląt odnośnie całej sytuacji:
Odnośnie wydarzeń, jakie miały miejsce po meczu ME U21 Polska-Szwecja, w nocy z poniedziałku na wtorek na drodze krajowej nr 19 w okolicy Lubartowa.
Jest nam niezmiernie miło, że to co zrobiliśmy zyskało tak wielkie uznanie calej kibolskiej Polski, jak i ,,zwykłych, normalnych ludzi”- piszę tu w cudzysłowie, gdyż wszyscy wiemy jaki jest stosunek znacznej części społeczeństwa do polskich kibiców.
Piszę jako kibic radzyńskich Orląt , który wraz z braćmi po szalu, w czynny sposób uczestniczył w nagłośnionym przez facebook’owe FP (i nie tylko) zdarzeniu.
Naszym zdaniem to co zrobiliśmy nie zasługuje na szczególne uznanie czy wyrazy szacunku. Jesteśmy pewni, że każda inna osoba będąca wtedy w naszej sytuacji, zrobiłaby dokładnie to samo. Kierowały nami naturalne odruchy ludzkie i chęć niesienia pomocy potrzebującym. Uważam, że to co zrobiliśmy nie jest czynem nadzwyczajnym.
Mamy nadzieję, że osobom poszkodowanym w wypadku nie stało się nic poważnego oraz życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Pozdrawiamy! W Radzyniu tylko Orlęta!
Ave Orlęta!