Relacja Kibiców Jawora:
28.08.2016 z pewnością był to dzień, na który czekał każdy z Nas, po roku przerwy piłkarze nareszcie mogli zaprezentować się po raz pierwszy na boisku, a my po długiej pauzie mogliśmy zająć Nasz sektor, by zrobić to co potrafimy najlepiej. Przed meczem od dłuższego czasu prowadziliśmy mobilizację, nakręcaliśmy kogo się dało i rozwieszaliśmy plakaty. W niedzielę po godzinie 16 zbieramy się na pobliskim placu zabaw, tam też dołączają do Nas chłopaki z Łańcuta (Wielkie dzięki!!). Z tego miejsca ruszamy wszyscy razem na stadion, po drodze zaznaczamy już swoją obecność. Po wejściu na sektor, montujemy bęben, rozwieszamy trans i czekamy na pierwszy gwizdek. Od pierwszej minuty nie oszczędzamy gardeł i lecimy z ostrym dopingiem. W przerwie zaczynamy przygotowywać Naszą oprawę, ustawiamy duże ilości piro i odpalamy je na początku drugiej połowy. Po słabym początku Naszych kopaczy spowodowanym najprawdopodobniej tremą, ponieważ dla wielu z nich był to pierwszy mecz w seniorach i z pewnością pierwszy mecz przy takiej ilości kibiców wygrywamy 3:2 po golu zdobytym w doliczonym czasie gry. Po meczu zasiadamy wszyscy przy grillu i świętujemy do późnych godzin razem z piłkarzami. Podsumowując w młynie pojawiło się około 85 osób. Obecni Bracia z Malawy i Medyni A.J.S!! Dzięki za wsparcie!! Warto także wspomnieć o dużej frekwencji na trybunach.
Jawor Krzemienica: