Relacja Kibiców Jaroty:
Na meczu z Gwardią zbieramy się w około 40 osób, liczba byłaby bardziej przyzwoita gdyby nie zmiana terminu z soboty na piątek. Na tym spotkaniu debiut zalicza nowa ekipa Ultras Jarota’16, która prezentuje oprawę z małej sektorówki, transparentu Ultras Jarota i flagowiska. Dzień przed meczem ekipa UJ’16 debiutuje też na murach naszego miasta, a meczu prowadzimy zbiórkę pieniędzy na oprawę, gdzie udaje nam się do puszki zebrać 190 zł, dziękujemy! Kibice z Koszalina pojawili się u nas w 4 osoby, podrzucamy im zgrzewkę wody.
Relacja Kibiców Gwardii:
Nowa III liga jest ciekawa, ale ma jeden bardzo duży minus: w siedmiu pierwszych kolejkach zostały przełożone aż 3 mecze i wszystkie zostały (zostaną) rozegrane na dni powszednie. Tak samo stało się z meczem rozgrywanym w Jarocinie. Na ten, rozgrywany w piątek, mecz chwilę po 12:00 z Koszalina wyruszyła skromna delegacja licząca 4 kibiców Gwardii.
Po drodze do Jarocina zrobiliśmy tylko dwa krótkie przystanki. W pewnym miejscu spotkała nas jednak niemiła niespodzianka w postaci zamkniętej drogi. Musieliśmy szukać objazdu i z tego powodu spóźniliśmy się chwilę na mecz. Pod stadion udało nam się dotrzeć chwile po rozpoczęciu meczu. Jeden z miejscowych kibiców wskazał nam drogę na sektor gości, w okolicach którego zastaliśmy bardzo dużą ilość psów… bo odbywała się akurat wystawa zorganizowana przez związek kynologiczny.
W 15. minucie meczu byliśmy już na stadionie (gdy wchodziliśmy było już 1:0 dla Gwardii). Obok sektora gości zasiadała już koszalińska kryminalna. Z sektora gości w Jarocinie jest dość słaba widoczność. Po zajęciu miejsc na sektorze kilkoma okrzykami zaznaczyliśmy swoją obecność. Jeszcze w pierwszej połowie kibice Jaroty podrzucili nam do sektora wodę (dzięki!). Skoro już poruszony został temat miejscowych, to warto napisać, że zebrali się w około 30 osób z dwoma flagami i dopingowali swoich piłkarzy (chyba na początku meczu zaprezentowali jakąś oprawę, ale wtedy jeszcze nie było nas na stadionie). W drugiej połowie nasi piłkarze strzelili dwie kolejne bramki i dzięki temu zwycięstwu zostali liderem III ligi.
Po meczu podziękowaliśmy piłkarzom za zwycięstwo i ruszyliśmy w stronę Konina, gdzie zostawialiśmy jednego z nas, który dzień później jechał z Górnikiem na mecz do Torunia. Droga powrotna upłynęła nam bardzo sprawnie i około 1:00 zameldowaliśmy się w Koszalinie. Podsumowując: wyjazd trwał 13 godzin, przejechaliśmy około 750 km. Było warto!
Jarota Jarocin:
video:
[posts]https://www.facebook.com/JarocinskiJks/videos/1336548496375030/[/posts]
Gwardia Koszalin: