Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów 23.07.2016

W trakcie wczorajszego spotkania Jagiellonia – Ruch na trybunach gospodarzy zawisły dwa transparenty odnoszące się do „wrogiego” zachowania zarządcy stadionu wobec klubu z Białegostoku.

Dotychczas współpraca nie układała się pomyślnie, natomiast zdaniem fanów Jagi ostatnie działania osób zarządzających stadionem przekraczają wszelkie granice.

Zarzuty kibiców wobec spółki Stadion Miejski:
1. Boisko boczne – spełnienie wymogów dla rozgrywek III ligi. Na etapie ubiegania się przez Klub o licencję na III ligę, spółka zadeklarowała, że przeprowadzi prace wymagane dla spełnienia przez boisko boczne wymogów III ligi. Jaga otrzymała licencję warunkową – brak sektora gości, a spółka oświadczyła, że nie będzie prowadziła prac związanych ze zrobieniem sektora gości. Jaga zgodziła się, że pokryje koszty prac, Spółka miała odliczać wydane pieniądze z czynszu najmu za boisko, ale do dnia dzisiejszego nie oszacowano kosztów tych prac, nie mówiąc o stworzeniu sektora, a pierwszy mecz III ligi gramy już za miesiąc (z ŁKS-em Łódź).

2. Mecz półfinałowy CLJ z Pogonią Szczecin. Na spotkaniu z prezydentami, prezes spółki deklarował, że jest zainteresowany podpisaniem umowy o współpracy z Jagą i wzajemnej wymianie świadczeń. Mecz i trening CLJ miał być rozliczony barterowo z tej umowy. Umowy do dnia dzisiejszego nie podpisano mimo, że stadion dostał ofertę, a Jagiellonia za mecz CLJ i trening zapłaciła 12 tyś. złotych. Dodatkowo po meczu Klub otrzymał notę księgową na 1 tyś złotych kary za wpuszczenie większej niż deklarowano liczby kibiców na mecz juniorów. Nota miała być anulowana, ale tego też nie zrobiono.

3. W związku z tym, że nie organizowano prezentacji drużyny na stadionie zdecydowano o otwarciu dla kibiców ostatniego treningu drużyny na boisku głównym przed meczem z Legią. Spółka nie uznała tego za normalny trening i zażądała dodatkowej opłaty w wysokości 7 tyś. złotych za jego przeprowadzenie. Ostatecznie Klub zapłacił za niego 5 tyś. złotych mimo ze z głównej umowy najmu wynika prawo do przeprowadzenia 25 treningów, a tego nie można było rozliczyć z umowy głównej najmu. Kilka godzin przed tym treningiem pracownicy Spółki oświadczyli, że nie namalują na boisku głównym linii ponieważ przygotowują je do meczu futbolu amerykańskiego. Dopiero po interwencji trenera boisko przygotowano.

4. Po sezonie Klub otrzymał od Spółki Stadion fakturę na ponad 100 tyś. złotych za koszty napraw zniszczeń stadionu w ubiegłym sezonie. Jagiellonia zgłosiła szkodę do ubezpieczenia. Szkoda miała być zlikwidowana przez firmę InterRisk. Stadion wiedział o tym, iż procedura jest w trakcie mimo to zażądał zapłaty z Klubowej gwarancji bankowej tej kwoty z tyt. zniszczeń stadionu. Bank spłacił tą kwotę. Jagiellonia liczyła, iż odzyska te pieniądze z ubezpieczenia, ale stadion poinformował firmę ubezpieczeniową, że rezygnuje z roszczenia.

5. Stadion był współorganizatorem turnieju JAGA CUP 2016. Odmówił udostępnienia strefy żółtej do wykorzystania na podanie obiadów dzieciom i uczestnikom turnieju. Jak również podania posiłków na stołach i krzesłach, które są w dyspozycji stadionu. Zażądał za najem każdego krzesła 2 zł, stołu 10 zł., mimo, że Jagiellonia zapłaciła za udostępnienie stadionu na turniej.

6. W lutym 2016 stadion został poinformowany o nowym wymogu licencyjnym – czytniki dowodów osobistych na sektorze gości. Mimo upływu 5 miesięcy wymóg nie został spełniony i na dzisiejszym meczu ten system nie działa, a zgodnie z umową najmu spółka stadion jest zobowiązana do spełnienia wszystkich wymogów licencyjnych PZPN.

7. Przed każdym meczem stadion jest nieposprzątany mimo, iż wynika to z umowy.

8. Często zdarzają się uszkodzenia, którymi jesteśmy obarczani mimo, iż są powodowane przez pracowników spółki tylko dlatego, że powstają w czasie trwania naszej umowy.

9. W tym tygodniu kierownik bezpieczeństwa zwracał uwagę dla spółki stadion na linie pozostałe po meczu futbolu amerykańskiego i prosił o odpowiednie przygotowanie boiska na mecz z Ruchem Chorzów. Pomimo próśb boisko było nieprzygotowane na co zwrócił uwagę delegat meczowy i sędzia główny, rozważając nawet niedopuszczenie do rozpoczęcia meczu.

10. Współpraca ze spółką stadion nie układała się również operatorowi cateringowemu, który wypowiedział spółce stadion umowę.

Drużyna Ruchu Chorzów mogła liczyć w Białymstoku na wsparcie kilkusetosobowej grupy kibiców. Fani Niebieskich zasiedli na nowym sektorze gości i przez całe spotkanie prowadzili głośny doping.

video:

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments