Relacja Górnika Łęczna:
Pora na podsumowanie pierwszej gali z pod szyldu MMA Amator Cup zorganizowanej przez trenera sekcji MMA Górnika. Gala była imprezą biletowaną i odbyła się w miejscu najbardziej w Łęcznej do tego odpowiednim czyli na hali przy ul. Jaśminowej. Walka jednego z naszych fanatyków „Cichego” oraz przesłanki o potencjalnej wizycie pewnej ekipy na gali spowodowały, że wybieramy się na to wydarzenie w większej grupie.
Zbieramy się przed halą na około godzinę przed rozpoczęciem. Dodatkowo tego dnia wspiera nas liczna grupa Chełmianki w liczbie około 50 fanów, w tym 13-tu chłopaków z FC Krasnystaw, oraz kilkunastu Motorowców. Dzięki! Miejscowe wąsy zmobilizowały się tego dnia ustawiając pod halą sześć kabaryn oraz lokując posiłki na trasie Łęczna – Lublin. Brak jakichkolwiek mniej lub bardzie zapowiedzianych „gości” powoduje, że udajemy się na halę i zajmujemy miejsca po jednej stronie trybuny. Przed nami wisiały już wcześniej rozwieszone przez nas dwa transparenty „Górnik tylko w Łęcznej” oraz „Supi wracaj do zdrowia” dla jednego z Górników obecnie przebywającego w szpitalu. Fanatycy Chelmianki również przygotowali trans o treści:”Supi wracaj do zdrowia , Chelmianka Górnik Łęczna BSNT”. Ziomek wracaj szybko do zdrowia! Łącznie z Naszymi przyjaciółmi z WH zebraliśmy się w około 120 osób. Podczas prezentacji zawodników głośno dajemy o sobie znać intonując „fanatyków”, wyszło naprawdę konkretnie.