
- 10 fanatyków
- Oflaguj
Data powstania: 2002
Liczba członków:
Fanpage: Ultras Jagiellonia Białystok
Początki UJB to rok 2002. Jest to okres, w którym ruch ultras zaczyna mocno przenikać do Polski. Kibice w naszym kraju zapatrzeni na Włochów i Francuzów próbują tego samego na swoich podwórkach. Właśnie w tym roku w internecie na różnego rodzaju czatach (typu IRC), księgach gości stron związanych z Jagą, czy zaczynających wtedy zdobywać coraz większą popularność forach klubowych, młodzi fanatycy żółto czerwonych próbują się skrzyknąć. Prób stworzenia grupy ultras pod roboczą nazwą JAGA F@NS było kilka. Wydawało by się, że w okolicach sierpnia 2002 roku plany nabierają tempa na forum kibiców Jagiellonii, zaczyna się klarować grupa młodych osób chcących coś działać.
Jednak pierwsze spotkanie odbyło się dopiero 6 listopada 2002 roku na Rynku Kościuszki. Na spotkanie przyszło pięć osób. Powstał pomysł, że na najbliższym meczy zostanie pokazane pierwsze choreo. Pierwszy mecz na którym odbył się debiut i pierwsza prezentacja był cztery dni później. 10 listopada 2002 r. mecz Jagiellonia Białystok – Unia Skierniewice. żeby przygotować coś na pierwszy mecz, mieliśmy niewiele czasu (całe dwa dni). Przed meczem do grupy dołączają jeszcze dwie osoby. Udało się na stadion przemycić trochę pirotechniki. Odpaliliśmy świece dymne, saletrę i petardy hukowe. Na początku meczu rzuciliśmy serpentynami i konfetti.
Po pierwszej udanej akcji zaczęły się rozkminki nad nazwą grupy. Robocza nazwa grupy była JAGA F@NS. nazwa miała nawiązywać do początku, który był w internecie, innym wytłumaczeniem może być to, że w tym czasie taka była moda – CYBERF@NI, WIŚL@CY.
Cały czas wewnątrz grupy trwała debata jak grupa ma się nazywać, cześć chciała zostać przy wersji roboczej. Pojawiały się też głosy i z czasem zyskiwały coraz więcej poparcia, że nazwa ma nas wyróżniać, że mamy być oryginalni na scenie. Super oprawy, akcje kibicowskie których nigdzie nie ma, to jeszcze chcieliśmy jeździć i się bić. Być jedynymi w swoim rodzaju. Stąd też nazwa Baba Jaga Boy’s. Tydzień później grupa miała mieć swój pierwszy wyjazd. Legionovia Legionowo – Jagiellonia Białystok (17 listopad 2002) zostało przygotowane kolejne „piro show”. Narobiliśmy kilka kilo saletry, spakowaliśmy petardy hukowe. Na wyjeździe stawiło się 11 osób z tego 1 ultras. Z „piro show” nic nie wyszło, całą pirotechnikę zarekwirowała policja.
W przerwie zimowej odbywał się turniej na hali Włókniarza. Była to dobra okazja, aby zapytać się „starszych” o pozwolenie. Borys, który udzielał się na forum pod nickiem R.H. (Real Hooligan) zaprowadził Walentego i Krystiana do chuliganów z grupy „Pretorians” (mieli wówczas po 15-16 lat) w celu nakreślenia o co w tym chodzi. W całej Polsce powstawały już grupy ultras. „Starsi” po usłyszeniu nazwy Baba Jaga Boy’s zaczęli się śmiać i tyle było z rozmowy. Tutaj też narodził się problem bo chuligani nie akceptowali takiej nazwy. Po wewnętrznej dyskusji postanowiono, że nazwa zostaje, posługiwać będziemy się skrótem BJB’02, a dla panów chuliganów będziemy to tłumaczyć jako BYLIŚMY JESTEŚMY BĘDZIEMY. Do dziś na różnych imprezach/wyjazdach opowiadana jest anegdota, o spotkaniu młodychlogobjb ultrasów z grupą trzymającą w tamtym czasie władzę na trybunach. Do chuliganów podeszło kilku wychudzonych chłopaków, pytając czy mogą założyć grupę ultras o nazwie „BJB Ultras 02”.
Całą historię o ruchu Ultras na Jagiellonii możecie przeczytać TUTAJ.
