Przed godziną na facebookowej stronie Ultrasów Miedzi Legnica opublikowany został post, do którego Ultrasi Miedzi zbierali się od dłuższego czasu. Napisali, że nie są typem ludzi, którzy udają, że pada deszcz, gdy pluje im się w twarz. W załączniku dołączyli kilka wyroków sądu z bieżącego roku. Jak sami opisują sytuacje, za które można dostać grzywnę, odróbki i zakaz są na tyle bzdurne, że trzeba coś z tym zrobić… Zapraszamy do lektury.
Ultras Miedź Legnica:
Do napisania tego postu zbieraliśmy się dłuższy czas, ale nie jesteśmy ludźmi, którzy udają, że pada deszcz, gdy pluje się im w twarz. Poświęćcie kilka minut i przeczytajcie co mamy do powiedzenia.
Świętej Pamięci Igor Stachowiak. Pamiętacie chłopaka zamordowanego na komendzie we Wrocławiu? Śledztwo w tej sprawie umorzono, jednak presja społeczna była już zbyt duża i kilka łbów z wrocławskich placówek (z tej, na której zamordowano Igora oraz z nadzorującej pracę tej pierwszej) poleciało. Jeden z tych łbów wylądował na komendzie w Legnicy i teraz stara się za wszelką cenę zabłysnąć i wprowadza swoje żałosne rządy.
Ostatnimi czasy odnotowujemy drastyczny przyrost wezwań, grzywien i zakazów za tak bzdurne zarzuty, że zakrawa to o paranoje. Po strzelonej bramce z radości wskoczyłeś na barierkę? Grzywna 2000zł.
Trzymałeś sektorówkę?
Poplecznictwo!
Pomoc w przestępstwie! 500zł i 30 godzin odróbek w zieleni miejskiej MIESIĘCZNIE.
Stałeś na schodach? Zakaz stadionowy na 2 lata i 2000zł grzywny!!!
Więcej papierów z wyrokami tutaj
Ciężko zebrać myśli i napisać coś sensownego widząc otaczające nas absurdy. Z jednej strony „władza” która bez skrupułów brała wyimaginowane zwolnienia lekarskie, kiedy było to w ich interesie teraz sypie wezwaniami za stwarzanie zagrożenia pożarowego czy zajmowanie nie swojego miejsca na stadionie. Dochodzi do sytuacji w których dorosły facet mający dwójkę dzieci, prace i kredyt na mieszkanie – popołudniami musi grabić liście na cmentarzu, żeby odbyć wyrok za stanie na barierce. Teraz spójrzcie w jakim miejscu jesteśmy jako społeczność kibicowska według słów pewnego prokuratura: „Jesteście kurwa w dupie. Policja na meczach ma Was na tacy dysponując monitoringiem i danymi personalnymi każdego z osobna. Mają też w zanadrzu całą paletę artykułów i paragrafów w których mogą przebierać do momentu aż na każdego coś znajdą. Za przyzwoleniem PZPNu i ku uciesze telewizji. Bo umówmy się, jesteście niepożądani na stadionach. Każda przerwa w meczu, serpentyny, zadymienie przeliczane są na sekundy czasu antenowego za który reklamodawcy i sponsorzy chętnie zapłaciliby grube pieniądze.” Tak więc dokręcanie nam śruby przez policję i prokuraturę odbywa się przy poklasku telewizji i za akceptacją PZPNu.
Akcja „Ostatni gwizdek” wstrzymała planowane zaostrzenie ustawy ale na jak długo? Jeszcze wyższe kary i jeszcze więcej idiotycznych zapisów. Piłka nożna dla kibiców czy dla telewizji? Kto liznął kibicowskiego świata wie to nie od wczoraj. Świat podwójnych standardów. Komendant, którego pracownicy bestialsko skatowali zatrzymanego chłopaka na podłodze na policyjnym posterunku teraz udaje świętego i naciska by karać ludzi za zajmowanie nie swoich miejsc na stadionie. Ich moralność jest równie wątpliwa co zasadność zwolnień chorobowych w czasie „psiej grypy”. Dla części z osób czytających ten artykuł będzie to szok, lub co najmniej mocne zdziwienie. Inni, którzy posmakowali trochę kibicowskiego szlaku, wzruszą ramionami i powiedzą, że tak było zawsze i do represji był czas przywyknąć. Owszem, musimy jednak zaobserwować w jakim kierunku to wszystko zmierza.
Czy chcemy, żeby nasze stadiony przypominały te np. w Hiszpanii we wszystkim tylko nie w poziomie piłkarskim? To, że ktoś w ogóle wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze i poświęca cały dzień by jechać na wyjazd i oglądać tę piłkarską żenadę zakrawa o cud. A jedyne na co może liczyć to mandat/grzywna/wyrok za palenie, śmiecenie, przeklinanie i inne podobne „przestępstwa”.
W ciągu ostatniego roku odbyło się kilka ciekawych widowisk w Legnicy. Co zapamiętaliście z meczów z Odrą Opole, Chojniczanką czy Chrobrym? Owszem była pirotechnika i trochę bluzgów, ale czy my, kibice musimy płacić za to taką wysoką cenę w postaci tak absurdalnych wyroków?! Niech ktoś nam przypomni kiedy w Legnicy doszło do jakichkolwiek zamieszek na trybunach? Jedyne, które mamy w pamięci to te kiedy ochrona bezpodstawnie zaatakowała kibiców Cracovii. Nie może być pozwolenia na szykowanie naszego środowiska. Nie pozwolimy na to. Apelujemy do wszystkich kibiców Miedzi z osobna – jeśli masz podobne problemy w ostatnim czasie – zgłoś się do nas, poczyniliśmy już pierwsze kroki w celu obrony przed tym skomasowanym, żenującym atakiem na nasze trybuny i ludzi, którzy je tworzą.
Poniżej możecie znaleźć kilka fotek, które są tylko małą częścią tego co się dzieje. Wszystkie te wyroki są wydane za: stanie na barierkach, stanie na schodach, trzymanie sektorówki. Opinię pozostawiamy Wam, ludziom do których dotrze nasz przekaz.
źródło: Ultras Miedź Legnica