Mimo tego, że klub Wisła Kraków zamówił bilety na wyjazdowy mecz z Legią to sektor gości będzie świecił pustkami.
Zamówiono bilety, Legia dostarczyła je na czas, dzisiaj miały ruszyć zapisy, ale… No właśnie! Decyzją Jacka Bednarza kilkaset osób, którym założono blokady kont kibica nie mogą uczestniczyć w meczach przy Reymonta 22, a co za tym idzie nie mogliby kupić biletu do Warszawy.
Po raz kolejny Bednarz chciał podzielić kibiców oraz bezprawnie uniemożliwić zakup wejściówki.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że mimo iż bilety zostały zamówione i miały trafić do sprzedaży, prezes Wisły zwrócił się z prośbą do prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego, by Legia wydała komunikat, że kibiców Wisły nie wpuści, co spotkało się ze stanowczą odmową Leśnodorskiego.
Na oficjalnej stronie Wisły Kraków S.A pojawiło się też dzisiaj oświadczenie, w którym napisano, że to Legia nie chciała kibiców Wisły na swoim stadionie. Zastanawiającym jest fakt, że bilety na wyjazdowe spotkanie trafiły do Krakowa we środę, co raczej jasno sugeruje, że włodarze warszawskiego klubu nie widzieli problemu aby kibice Wisły zasiedli na Łazienkowskiej. Nikt przecież przy zdrowych zmysłach nie wysyła biletów, a potem odmawia wpuszczenia kibiców ze względów bezpieczeństwa.
Kibice Wisły na najbliższym wyjeździe w Gdańsku (z zaprzyjaźnioną Lechią) chcą pokazać Bednarzowi i włodarzom klubu jak wiele tracą przez bojkot Wiślaków.
źródło i zdjęcie: SKWK.pl
