Prokuratura chce zdelegalizować Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok!

Powód wniesienia wniosku o delegalizację stowarzyszenia przez prokuraturę:

Członkowie Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” rażąco i uporczywie łamią prawo. Można odnieść wrażenie, że celem działania stowarzyszenia jest uczestniczenie w burdach na stadionach i poza nimi – uważa Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Właśnie skierowała do sądu wniosek o delegalizację organizacji, której działaczy skazywano m.in. za rasistowskie zachowania.

Liczne sprawy karne z udziałem członków stowarzyszenia i ich zachowanie opisywane przez media skłoniły nas do sprawdzenia jego działalności. Uprawnienia takie daje nam ustawa o stowarzyszeniach. Kontrola wypadła źle. W naszych materiałach jest 18 osób związanych z Dziećmi Białegostoku, które weszły w konflikt z prawem i zostały postawione w stan oskarżenia, a nierzadko również skazane – uzasadnia Adam Kozum, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Stanowisko Stowarzyszenia „Dzieci Białegostoku”:

W związku ze skierowaniem Prokuratora Okręgowego w Białymstoku w dniu 11 czerwca 2014 r. wniosku do Sądu Rejonowego Sądu Gospodarczego w Białymstoku wniosku o rozwiązanie Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” z siedzibą w Białymstoku pragniemy odnieść się do przedstawionych przesłanek takiego działania. Przede wszystkim musimy wysunąć wniosek, iż urząd państwowy z założenia powołany do stania na straży praworządności nie dysponuje aktualnymi i prawdziwymi informacjami na temat Stowarzyszenia oraz niezgodne z prawdą argumenty wskazuje jako podstawę do tak poważnych działań, jakimi jest delegalizacja organizacji społecznej.

Za podstawę podjęcia czynności wskazano „rażące i uporczywe naruszanie prawa i postanowień statutu przez członków stowarzyszenia i brak warunków do przywrócenia działalności zgodnej z prawem” oraz zapowiedziano przywołanie licznych przypadków naruszeń prawa zarówno przez członków kierownictwa, jak i członków Stowarzyszenia. Taka argumentacja zmusza nas do wywnioskowania, iż Prokuratur Okręgowy prawdopodobnie nie dysponuje aktualną listą członków organizacji i osoby, które wskazał jako łamiących prawo członków, nie są, a być może nawet nigdy nie były w Stowarzyszeniu. Z informacji, jakie posiada Zarząd Stowarzyszenia, członkowie organizacji nie mają znaczących problemów z prawem, a tym bardziej nie są toczone wobec nich postępowania związane z działalnością wynikającą z członkostwa w Stowarzyszeniu. W organizacji przykłada się wielką staranność, aby jej członkowie dbali o dobre imię Stowarzyszenia (co z resztą wynika ze statutu) oraz przez to wielokrotnie są uczulani, aby nie mieli problemów z prawem, które mogłyby znacząco i negatywnie wpływać na funkcjonowanie organizacji. Jeżeli wystąpiły takowe wyjątkowo i u pojedynczych osób, działo się to niezależnie od funkcjonowania w naszej organizacji oraz nie stanowiło wystarczającej podstawy do wydalenia tych członków ze Stowarzyszenia. Należy w tym miejscu dodać, iż Prokuratura Okręgowa nigdy nie występowała do Stowarzyszenia o listę członków oraz o jakiekolwiek informacje związane z działalnością organizacji. Z tego względu właściwym będzie określenie jako zatrważającą informację, jakoby Prokuratura Okręgowa przytaczała prywatne życie osób, które zapisały się do Stowarzyszenia i w nim społecznie działają, za podstawę delegalizacji całej organizacji.

Niezgodny z prawdą jest zarzut, iż pomimo prowadzonych postępowań karnych i administracyjnych skład władz Stowarzyszenia nie uległ zasadniczej zmianie, a osoby oskarżone bądź skazane nadal są członkami Stowarzyszenia. Skład władz Stowarzyszenia corocznie ulega zmianom. Przy wyborze kandydatur podczas Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia zebrani biorą pod uwagę liczne i różnorodne czynniki. Postępowania karne i administracyjne zawsze są podstawą do przemyślenia kandydatury danego członka. Dlatego kłamstwem jest, iż skład władz nie uległ zmianie, bowiem owszem, ulega corocznie. Prokurator Okręgowy przed postawieniem takich wniosków powinien najpierw wystąpić o stosowne dane do Krajowego Rejestru Sądowego lub zwrócić się do organizacji o ich przedstawienie. Sformułowanie przez Prokuraturę opinii, iż pomimo prowadzonych postępowań karnych i administracyjnych skład władz Stowarzyszenia nie uległ zasadniczej zmianie, a osoby oskarżone bądź skazane nadal są członkami Stowarzyszenia jest o tyle skandaliczne, że liczba członków organizacji stale ulega zmianom. Jako organizacja społeczna przyjmujemy każdą chętną do działania osobę, która składa stosowny wniosek, ale również niekiedy dochodzi do wydalenia członków, którzy nie spełniają postanowień statutu bądź rezygnują z działania. Wobec tego przynajmniej około dwóch razy w roku zachodzą znaczące zmiany na liście członków. Podobnie jak corocznie zachodzą zmiany we władzach Stowarzyszenia. Stąd nasz domysł jakoby Prokuratura Okręgowa w Białymstoku nie miała jakiejkolwiek prawdziwej informacji o aktualnej sytuacji i danych dotyczących Stowarzyszenia.

Wobec Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” nigdy nie było prowadzone żadne postępowanie w sprawie złamania postanowień statutu bądź w sprawie naruszania prawa przez Stowarzyszenie. Z tego względu nie potrafimy wyrazić oburzenia wobec słów upublicznionych przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku, iż: „stworzona forma organizacyjna jakim jest stowarzyszenie, stało się przykrywką do hierarchicznego związywania osób, których rzeczywistym celem działania jest także urządzanie bądź uczestniczenie w „burdach” i „zadymach” zarówno podczas imprez masowych jak i przy innych okazjach”. Powyższe słowa brzmią jak fragment treści pochodzący z mediów szukających taniej sensacji w oparciu o plotki. Stowarzyszenie nie jest przykrywką do jakichkolwiek działań, a tym bardziej do uczestnictwa w „burdach” czy „zadymach” podczas imprez masowych i innych wydarzeń. Członkowie Stowarzyszenia to zazwyczaj 30-40 osób, których średnia wieku wynosi prawdopodobnie około 21 lat. Osoby te w większości są jeszcze na etapie edukacji lub pracują. Uczestnictwo w imprezach masowych z udziałem drużyny Jagiellonii Białystok to ich hobby i sposób na spędzenie czasu wolnego w gronie znajomych. Poza meczami członkowie spotykają się nieregularnie przy okazji organizacji różnych inicjatyw o charakterze sportowym, rekreacyjnym lub wolontariacie. Stowarzyszenie nigdy nie było odpowiedzialne za jakiekolwiek „burdy” i „zadymy” oraz mamy pewność, że nie było żadnych podstaw do sformułowania takich wniosków przez Prokuraturę Generalną w Białymstoku. Postawienie organizacji takich zarzutów w oparciu o kłamliwe informacje jest zniesławieniem oraz działaniem najmocniej uderzającym w działalność Stowarzyszenia.

Powyższe uzasadnienie opieramy o informację zawartą na stronie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, bowiem do dnia 11 czerwca 2014 r. nie został Stowarzyszeniu przedstawiony żaden wniosek oraz nie było poinformowane o jakichkolwiek czynnościach prowadzonych przeciwko organizacji. Tekst zaprezentowany na przytoczonej stronie został zaś sformułowany w sposób dla nas skandaliczny, bowiem niemal każde z opublikowanych zdań jest rażąco niezgodne z prawdą. Mamy przykrą świadomość, iż bezpodstawne działania Prokuratury Okręgowej w Białymstoku znacząco wpłyną na funkcjonowanie organizacji, gdyż niesłusznie została postawiona w negatywnym świetle, ale mamy również pewność, że przed Sądem będziemy mogli przedstawić prawdę. Jeżeli pewnego dnia Stowarzyszenie zakończy swoją działalność to na pewno głównym decydentem w tej sprawie będą członkowie organizacji, a więc sympatycy Jagiellonii Białystok. Działania Prokuratury Okręgowej w Białymstoku to element działań skierowanych przeciwko wszystkim kibicom Jagiellonii, którzy zajmują się tworzeniem atmosfery dopingu oraz wsparcia na meczach białostockiej drużyny i stanowczo się temu sprzeciwiamy.

Z poważaniem

Zarząd i Członkowie

Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku”

źródło: DzieciBialegostoku.pl

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments