Wczoraj Stal Rzeszów podczas powrotu z Tomaszowa Lubelskiego zostaje zaatakowana przez Resovię i Stal Sanok. Z powodu obecności tych co zawsze, wszystko rozchodzi się po kościach…
Oficjalne stanowisko Resovii odnośnie środowych wydarzeń:
Zbieramy się w 60 osób młodym składem w tym 10 Stali Sanok, i ustawiamy się na Stal Rzeszów wracającą z Tomaszowa Lub. gdy dojeżdżają w miejsce gdzie na nich czekamy odpalamy race i wysypujemy sie na drogę, dajemy czas by na spokojnie mogli wysiąść z autokaru lecz trochę im to zajmuje w końcu gdy wysiadło z niego 5/10 osób jedna kabaryna która ich eskortuje zrównała się z autokarem i wybiegają psy przeganiając Stal na tyły autokaru chwile jeszcze czekamy ale musimy sie zrywać nie widząc chęci ze strony przeciwnika.
Jak dla nas była to dogodna sytuacja do starcia gdzie nie było praktycznie psów i śmieszy nas tłumaczenie Stali ze we wszystko wmieszały sie psy bo sami z doświadczenia wiemy ze można bić się przy psach zwłaszcza że była z nimi tylko jedna kabaryna.
źródło: stadionowioprawcy.net
