Wydarzenia na Ukrainie pokazały jak sytuacja w kraju diametralnie może się zmienić. Z dnia na dzień na terenie niepodległego państwa pojawiły się nieoznakowane formacje wojskowe które destabilizują całe regiony. Kraje zachodnie kolejny raz pokazały ile warte są ich zapewnienia. Przypominamy, że Ukraina posiadała broń atomową która oddała w 94 r. w zamian za gwarancje nienaruszalności granic. Jak na tym wyszła, widzimy w codziennych wydaniach wiadomości.
Sytuacja za naszą wschodnią granicą przypomniała rodakom o stanie naszej obrony. O licznych brakach które wskazują nas na porażkę w wypadku zagrożenia. Powróciły koncepcje obrony terytorialnej, powołania nowej Armii Krajowej i innych organizacji paramilitarnych które z założenia mają jednoczyć i uczyć obywateli co robić w wypadku zagrożenia. Mowa o szeroko pojmowanym zagrożeniu – nie tylko wojny ale i wszelkiego rodzaju klęski żywiołowe.
Powraca koncepcja zaangażowania środowisk kibicowskich w sprawę obrony kraju o której dużo mówił gen. Petelicki, twórca jednostki GROM.
Od kilku miesięcy działa w Gliwicach drużyna Strzelecka. Organizacja paramilitarna której celem jest zaznajomienie obywateli z tajnikami wojskowości, obrony cywilnej. Dużą wagę przywiązują do historii i pamięci o bohaterach walki o wolna Polskę. Taką drużynę Strzelecką powołali także kibice Lechii Gdańsk. Mamy sygnały, że niebawem i inne ekipy pójdą tym śladem.
źródło: PiastGliwice.eu
