Gwarek Zabrze – Ruch Chorzów 03.05.2014

W przeddzień Wielkich Derbów Śląska na zabrzańskiej dzielnicy Biskupice odbył się mecz lokalnego Gwarka z Ruchem Chorzów na szczeblu juniorskim. Mecz wywołał spore poruszenie na dzielnicy.

Pomimo tego iż na meczach Gwarka nie ma regularnego młyna na ten mecz zebrała się ponad 40 osobowa grupa prowadząca dobry doping. Jak to bywa przy okazji meczów derbowych nie mogło zabraknąć wrzutów na przeciwnika oraz sędziego, bo mu też się oberwało.

Nie zabrakło opraw na tym meczu. Pierwszą oprawę zafundowała koksownia znajdująca się obok stadionu, w pewnym momencie nad boiskiem pojawiła się ogromna chmura pary wodnej, która powstała w procesie powstawania koksu.

W przerwie miała miejsce akcja krojenia koszulek przez młodą ekipę z dzielnicy, młodym piłkarzom Ruchu. Chorzowianie zagrozili że jeśli ich nie odzyskają to do drugiej połowy nie przystąpią. Jako że mecz był na szczeblu juniorskim i kibicom szkoda było ambicji zawodników, której często brakuje ich kolegom na szczeblu seniorskim, zwyciężył rozsądek i popłakanym zawodnikom koszulki zwrócono.

Druga oprawa miała miejsce po przerwie. Mecz się rozpoczął no i rozpoczęła się dobra oprawa na którą składały się białe, niebieskie i czerwone świece dymne w asyście rac i stroboskopów. Bardzo widowiskowy pokaz pirotechnicznych godny prawdziwych wielkich derbów i wielkich stadionów.

Mecz ostatecznie zakończył się remisem 1:1. Nim mecz się skończył w okolice stadionu zjechały się posiłki policyjne ale nie zdecydowali się podjąć interwencji bo i nie było po co. Po meczu zawodnicy podziękowali za doping a kibice za włożone serce w grę. Na sam koniec została zaprezentowana ostatnia część oprawy. Ogromna wojskowa świeca dymna która przyćmiła nawet pobliską koksownie. Dym wydobywał się dobrych kilka minut a zadymiona została cała okolica na dobrych kilkadziesiąt minut.

zdjęcia i relacja: Igor

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments