Wpis kibiców Beskidu Andrychów:
Jeżeli ktokolwiek z Was otrzyma wezwanie na komendę w związku z sobotnim meczem, prosimy o niezwłoczny kontakt. Kolejny raz spotykamy się ze skandalicznym działaniem policji w naszym mieście, która próbuje zastraszać młodych kibiców i używa przy tym esbeckich metod bicia, oraz duszenia i to w sprawie o ewentualne wykroczenie z art. 51 kodeksu wykroczeń! Od dziś każde kolejne przesłuchanie odbędzie się w obecności współpracującego z nami adwokata.
Dodatkowo prezentujemy relację Beskidu dotyczącą całego weekendu:
Spotkanie z Podhalem wydawało się dosyć atrakcyjne z kibicowskiego punktu widzenia. Mobilizację na nie zaczęliśmy na tydzień przed, licząc po cichu na to, że sektor gości sobotniego ranka nie pozostanie pusty. Stało się jednak inaczej. Kibice z Nowego Targu nie zaszczycili nas swą obecnością, gdyż w ostatnich latach ich aktywność sprowadza sie jedynie do fan-clubowania Glinikowi Gorlice. Chuj z nimi zatem, niech giną. My bawiliśmy się całkiem nieźle i niespełna 100-osobowy młyn dopingował Beskid przez całe spotkanie, kolejny raz nie zważając na boiskowe wydarzenia. W II połowie zaprezentowaliśmy skromną oprawę, 15 metrowy transparent z tematycznym hasłem „Beskidzcy górale pierdolą Podhale”. Do tego prezentujemy znane machajki-transparenty i odpalamy dużą ilość piro (świece dymne, ow, strobole, race oraz achtungi). Całość dałaby zapewne lepszy efekt, gdyby nie fakt, że mecz rozgrywany był o godzinie 11:00, ale i tak jesteśmy zadowoleni. Po meczu rzucamy jeszcze 40 kg konfetti i pokazujemy piłkarzom, że jesteśmy z nimi na dobre i złe, dziękując za walkę. To jednak nie był koniec tego dnia. Wypada wspomnieć, że mogliśmy liczyć na wsparcie naszych przyjaciół z Inferno Cottbus, którzy w 14 osób zawitali po raz kolejny do Andrychowa. Wspólnie zwiedziliśmy jeszcze okoliczne góry – co dla niektórych okazało się na tyle męczące, iż musieli odpocząć dłuższą chwilę. Ci wytrwalsi udali się wspólnie na imprezę, gdzie przy morzu alkoholu trwała zabawa do późnej nocy, a także kilku śmiałków musiało uznać wyższośc andrychowskich amatorów mocnych wrażeń. Podsumowując: bardzo udany weekend. Dziękujemy wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego, aby wszystko tego dnia przebiegło zgodnie z planem. Na koniec jeszcze raz podziękowania dla chłopaków z Cottbus za wsparcie!
Beskid Andrychów: