
Za nami derby powiatu pruszkowskiego, gdzie jak na niski poziom rozgrywkowy (warszawska A klasa) sporo się działo. Frekwencja dopisała, kameralny obiekt w Granicy w większości został zapełniony. Gospodarze tradycyjnie już utworzyli młyn na środku trybuny, na początku meczu odpalili również świece dymne w barwach klubowych. Doping w pierwszej połowie rwany, jednak wraz z coraz lepszą grą piłkarzy doping również był adekwatny do wyniku na boisku.
Na meczu pojawili się również sympatycy GLKS-u, którzy pojawili się na meczu w około 40 osób, wspierani byli tego dnia przez kibiców Okęcia Warszawa i fanatyka Huraganu Wołomin. Przyjezdni oprócz dobrego dopingu mieli również dwie flagi (GLKS-u i Okęcia Warszawa). W drugiej połowie zaprezentowali oprawę, na płocie pojawił się transparent „Duma Powiatu”, w górę poszła sektorówka z herbem i napisem „Forza GLKS”, całość dopełniły odpalone świece dymne w barwach. Gdy dym opadł cały sektor rozbłysną w blasku rac.
GLKS Nadarzyn Kibicowsko:
Na derby powiatu pruszkowskiego wybieramy się w 39 osób (w tym 12 braci z Okęcia Warszawa i gościnnie 1 kibic Huraganu Wołomin – wielkie dzięki!). Na płocie wieszamy dwie flagi ( jedna Okęcia) i przez całe spotkanie prowadzimy naprawdę niezły doping w asyście bębna. W II połowie prezentujemy oprawę – na płocie ląduje transparent 'DUMA POWIATU’, a na trybunach rozwijamy sektorowkę z herbem naszego klubu w promieniach i hasłem 'FORZA GLKS’. Całość dopełnia pirotechnika odpalana na dwie tury. Derby są Nasze!
Anprel Nowa Wieś:
GLKS Nadarzyn:
źródło: stadionowioprawcy.net