Od 1 marca w Szwecji obowiązuje nowe prawo dotyczące imprez masowych, które wprowadzone zostało w celu lepszej walki ze „stadionowymi oprawcami”. Nowe przepisy wprowadziły zakaz zasłaniania twarzy podczas imprez sportowych, były one odpowiedzią na wydarzenie, które miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Na meczu pomiędzy Jönköpings Södra – Östersund zamaskowany kibic wbiegł na murawę i zaatakował bramkarza gości.
W ustawie znalazła się jednak pewna luka dotycząca religii. Zakrytą twarz na stadionach oprócz ochroniarek i policja mogą mieć osoby, którym religia nakazuje mieć zakrytą twarz.
Nic dziwnego, w końcu mówimy o Szwecji, iż ustawa nie obejmuje sytuacji, w których zakrycie twarzy jest spowodowane „względami religijnymi”. Na takie zakazy postępowa i tolerancyjna Szwecja nie mogłaby sobie pozwolić, co innego te względem Kiboli.
Wobec powyższego na ostatnim meczu AIK Solna kibice pojawili się ubrani w nikaby całkowite, czyli tradycyjne chusty muzułmańskie noszone przez kobiety, które zasłaniają całą twarz, zostawiając niewielki otwór na oczy.
Ustawa mówi, że zakaz nie obejmuje sytuacji, gdy zakrycie twarzy lub jej części motywowane jest względami religijnymi. Kibice AIK pragną zatem poinformować, że od dziś wszystkie maski czy kominiarki są przez nich noszone właśnie z powodów religijnych.
Podczas samego meczu wywiesili również transparent z hasłem: „Ultras AIK założyliśmy maski, z religijnych powodów. Wolność dla Ultrasów. Dziękujemy Ygemane za ten wyjątek!” (Andres Ygemane to szwedzki minister spraw wewnętrznych, który wprowadził tą ustawę wraz z wyjątkami):