3 tys. miejsc mniej na stadionie Korony

Trzy tysiące miejsc na Arenie Kielc, na której grają piłkarze Korony, zostanie wyłączone ze sprzedaży w rundzie wiosennej – poinformował rzecznik klubu Paweł Jańczyk. Tym samym na mecze będzie mogło maksymalnie przychodzić 12 tys. kibiców.

– Główną przyczyną decyzji są oszczędności. Każda liczba miejsc zgodnie z ustawą o organizacji imprez masowych musi być zabezpieczona przez odpowiednią liczbę pracowników ochrony – wyjaśnił Jańczyk.

Według niego, dzięki decyzji o wyłączeniu części miejsc ze sprzedaży biletów, klubowi uda się zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych w ciągu rundy wiosennej.

– Jeżeli będzie takie zapotrzebowanie, lub będziemy mieć informację o zwiększonej frekwencji, jesteśmy w stanie w ciągu jednego lub dwóch dni przygotować się do „odblokowania” tych miejsc – powiedział Jańczyk. Decyzja nie wiąże się z likwidacją miejsc siedzących na stadionie.

Wyłączone ze sprzedaży będą sektory „D”, czyli dolna część trybun położonych za bramkami.

W rundzie jesiennej największą frekwencją w Kielcach cieszył się mecz z Wisłą Kraków rozegrany 11 listopada. Na trybunach zasiadło wówczas 8643 kibiców. Najmniejszą publiczność zgromadził mecz z Pogonią Szczecin 27 października – 5480 widzów.

Stadion Miejski w Kielcach nazywany nieoficjalnie „Areną Kielc” znajduje się przy ulicy Ściegiennego. Jego maksymalna pojemność wynosi 15 550 miejsc. Zadaszone trybuny otaczające boisko z czterech stron posiadają dwie kondygnacje i zostały podzielone na sektory.

W momencie otwarcia w kwietniu 2006 roku był najnowocześniejszym stadionem piłkarskim w Polsce. Jego budowa pochłonęła prawie 50 mln zł.

W ubiegłym roku, na Arenie Kielc został rozegrany między innymi finał Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Ruchem Chorzów (3:0). W historii rozegrano na nim trzy mecze międzynarodowe reprezentacji Polski. W 2007 roku z Armenią w ramach eliminacji do Euro 2008, w 2009 z San Marino w eliminacjach do mistrzostw świata oraz w 2010 r. towarzyski mecz z Finlandią.

źródło: onet.pl

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments