Wiara spod Zegara:
Na wczorajszy dzień czyli 13 stycznia w gronie łódzko-fan clubowym postawiliśmy sobie za cel zapełnienie hali przy ulicy Małachowskiego oraz wsparcie dopingiem naszych koszykarek w meczu z Wisłą. Jak się okazało nasz pomysł wypalił ponieważ na hali już dawno nie było tylu kibiców.
Wspólny pochód łodzian i FC z placu Dąbrowskiego w bardzo dobrej liczbie przy asyście pirotechniki wywolał spore zamieszanie w centrum Łodzi. Chociaż nasze koszykarki przegrały swój mecz jednak do końca drugiej kwarty walczyły z mistrzyniami Polski jak równy z równym. Najważniejsze dla nas było to, że walczyły i pokazały charakter dlatego przez cały mecz odwdzięczaliśmy im się bardzo dobrym dopingiem.
Już na początku spotkania młodzi Ultrasi powiesili na trybunie transparent do oprawy. Wraz z początkiem drugiej kwarty nad głowy całej sali wjechały machajki ułożone w naszycy barwach. Chwilę po tym na schodach między machajkami odpalona została niewielka ale odpowiednio zaplanowana i dobrana do pomysłu pirotechnika. Wulkany które się świeciły sięgały 3 metrów i stykały się prawie z dachem na sali. Po oprawie doping był wciąż kontynuowany a spod zdjętego transu ukazały się osiedlowe m.in United Fanatics wykonany przez Bałuciarzy, Radogoszcz, Zarzewiacy, Górniak , Żabieniec, Skierniewice czy machajka Chojen. Po meczu koszykarki dziękują nam za doping my natomiast im za zaangażowanie.
Podsumowując : warto było spotkać się na sali w tzw. sezonie ogórkowym, przegadać wspólne kibicowskie tematy i planować dalsze ruchy. Do boju Widzewiacy! Dodać można, że poza salą, kibiców Widzewa nie zabrakło również w Częstochowie na corocznej pielgrzymce kibiców w około 30 osób.
źródło: Wiara Spod Zegara | zdjęcia: Zawalski FOTO
