Relacja Ruchu Radzionków:
Tym razem mecz został rozegrany na dużym i zadbanym stadionie Vitorii Jaworzno. Droga minęła sprawnie i bez problemu dojechaliśmy pod stadion, gdzie „przywitała” nas spora liczba psiarni i ochrony. Szczególnie Ci drudzy byli przejęci swoją pracą i prowokowali słownie naszych kibiców podczas kontroli. Na sektorze gości ostatecznie pojawiło się 63 kibiców Ruchu Radzionków, czyli liczba praktycznie ta sama co na Szombierkach. Na uwagę zasługuje dobra liczba kibiców z Tarnowskich Gór oraz z dobrej strony pokazała się również Stara Gwardia. Tego dnia mieliśmy ze sobą aż pięć flag : śp.Starszy, Cidry, Vitor, logo South Inferno oraz biało-czerwoną z napisem Ruch Radzionków. Dobra akustyka stadionu pomagała nam w dopingu i przy głośniejszych momentach nasze okrzyki niosły się po okolicy. Bluzgi również były i to Szczakowianka zaczęła pierwsza, ale szybko ich sprowadziliśmy przypominając o tym co się kiedyś wydarzyło. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy oprawę i trzeba przyznać szczerze, że jest to rzadki widok w naszym wykonaniu na wyjeździe, bo ultrasi z South Inferno prezentacje robią głównie na swoim podwórku, jednak ta, zaprezentowana w Jaworznie mimo wszystko skromna, ale ładna dla oka co widać na zdjęciach. Na sektorze pojawiły się żółto-czarne machajki i do tego odpalono czerwone ognie wrocławskie.
relacja i zdjęcia: Ultras Ruch