Stal Rzeszów – Resovia Rzeszów 15.08.2017

Relacja kibiców Stali Rzeszów:

W piekielnie upalne wtorkowe popołudnie odbyły się po raz kolejny Derby Rzeszowa. Na dwa tygodnie przed meczem Osiedla i Fan Cluby zaczeły się mobilizować na swoich rejonach czego efektem były bardzo dobre liczby z każdego biało niebieskiego rewiru! Ponadto wsparli nas nasi przyjaciele w bardzo dobrych liczbach: Karpaty Krosno 160, Elana Toruń 30 oraz liczna grupa kiboli Łódzkiego Widzewa – wszystkim dziękujemy za wsparcie !!!
W szczytowych momentach młyn sięgał ponad 1500 osób co uważamy że jest dobrą liczbą. Cały mecz z bardzo dobrym dopingiem i jak wiadomo bardzo dużo bluzgów i pocisków kierowane było w strone sektora gości!

Nasi derbowi rywale wywieszaja dwie szmaty z przekazami skierowanymi do samych siebie a nie do Nas bo odpuszczanie wyjazdów, błaganie o układy czy osrane gacie to się tyczy ich i ich układowiczów! Pojawiaja się w liczbie około 500-530 osób razem ze swoja rodziną i zwykłymi kibicami co udowadania jaka tam jest padaka.

Mecz kończy się bezbramkowym remisem!

 

Relacja kibiców Karpat Krosno:

Tego dnia (15.08.17) wspomagamy naszych zgodowiczów w liczbie ok. 160 osób. Jedziemy autokarem oraz dużą kolumną aut, lecz nie wszystkie samochody jechały ze zbiórki, łącznie było ponad 20 wòzkòw. Mamy ze sobą 3 flagi, wchodzimy na stadion z przyśpiewkami, w których zaznaczamy kto rządzi w BIAŁO-NIEBIESKIM Rzeszowie. Całe spotkanie konkretnie dopingujemy wraz z naszymi braćmi. Podziękowania dla Stali za gościnę, KKS&ZKS!!

 

Relacja kibiców Elany Toruń:

We wtorek 15 sierpnia odbyły się 83 derby Rzeszowa na które otrzymujemy zaproszenie od gospodarzy i z niego korzystamy. W Rzeszowie meldujemy się w 30 osób sportowego składu gdzie dobijamy do zbiórki ekipy Rzeszowskiej Stali oraz Widzewa po czym wspólnie ruszamy na stadion. Wchodzimy z bramą i czekamy na rozpoczęcie meczu. Mamy ze sobą flagę wyjazdową ME, która tego dnia wisi w centralnej części sektora. Co do meczu to jak na derby przystało Stal prezentuje się konkretnie. Widoczne także inne ekipy m.in. zacna załoga Karpaty Krosno czy też większa grupa Pogoni Leżajsk. Co do Resovi to bez większego szału. Na meczu nie brakuje pozdrowień dla toruńskiej Elany oraz krótkiego komunikatu w stronę klatki gości a mianowicie „Każdy to powie Elana j**** resovię”. Na koniec dziękujemy za zajebistą gościnę. Szacunek!
Mówisz Rzeszów? Krzyczysz Stal!
Młoda Elana

 

Relacja kibiców Resovii:

Za nami kolejne derby, które stają się powoli zwykłym meczem ligowym z powodu częstotliwości spotkań. Zbieramy się na rzeszowskim rynku, większość ubrana jest w białe koszulki oraz przygotowany specjalnie na ten mecz okazjonalny szalik. Po zebraniu się i odśpiewaniu hymnu, oraz kilku przyśpiewek ruszamy w pochodzie na Stadion Miejski, na którym były rozgrywane derby.

Przy bardzo mozolnym wpuszczaniu na stadion część od nas nie wytrzymuje co kończy się gazowaniem i małym zamieszaniem, dzięki czemu kilkadziesiąt osób wbija na stadion bez biletu. Na sektorze melduje się nas ostatecznie około 650 osób. Wspiera nas Stal Sanok w 60 osób z flagą, Unia Tarnów w 10 osób oraz 35 osób z Wisły Kraków z transparentem PDW.

Oprócz flag wywieszamy kilka transparentów. Dwa transparenty skierowane do naszych derbowych rywali: „Pół Polski o układy błagacie, wyjazdy odpuszczacie, a przed nami macie obsrane gacie” (w swoich tłumaczeniach o braku oficjalnych wyjazdowych „0” niezapominajce dlaczego 3 dni przed derbami odpuściliście wyjazd w obawie o „przed derbową wtope”) oraz „Wczoraj wrogu, dzisiaj bracie. Z kim jeszcze kurwy się zmacacie?” nawiązujące do bratania się z kim popadnie, a także transparent skierowany do kibica Spartacusa Nyíregyháza „Zoltan Gyoryulij meg” (Wracaj do zdrowia!) i wspomniany wcześniej transparent PDW Wiślaków.

W trakcie meczu na spontanie odpalamy kilka białych świec dymnych i kilkanaście stroboli. Mecz to festiwal bluzg w tym jeden hit wymyślony na derby: „Wy jesteście bandą chuja…” w rytm znanej melodii.

Derby kończą się bezbramkowym remisem, a my wracamy z powrotem na rzeszowski rynek, gdzie w sercu tego miasta bawimy się do późnych godzin z naszymi przyjaciółmi.

PS: Kiedy kilka lat wstecz na derbach rozgrywanych na Stadionie Miejskim zajmowaliśmy podobną liczbę miejsc co we wtorek nasi sąsiedzi szacowaliśmy naszą liczbę na ok. 1200 osób natomiast najwięksi krzykacze rzeszowskiej Stali wiedzący zawsze wszystko lepiej od nas i znający wszystkie parametry Stadionu Miejskiego mówili o niewiele ponad tysięcznym młynie…

„TO JEST NASZE MIASTO – TO JEST NASZ KLUB!”

 

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments