
Gryf Słupsk – Pogoń Lębork 07.04.2018 9 kwietnia 2018


Droga ciągnie się tragicznie, psy robią wszystko abyśmy nie zdążyli na czas. Wielokrotnie zostajemy zatrzymywani w celu wylegitymowania. Któregoś razu gdy widzimy już bezczelne zachowanie psów którzy sprawdzają wszystkie możliwe żarówki w pojazdach wychodzimy i blokujemy drogę ekspresową uniemożliwiając podróż postronnym ludziom. Psy robią kleksa w majtki. Słychać było tylko komendy ’’Już się nigdzie nie zatrzymujemy, wieziemy ich pod stadion’’. Prędkość w okolicach Słupska zawrotna bo osiągała momentami do 20km/h ale jakoś dojeżdżamy. Tam szybko uzupełniamy listę przekazujemy komu trzeba i czekamy na wpuszczanie na sektor. Ostre kamerowanie i oczywiście aż dwóch psów sprawdza dowody. Wchodzimy pojedynczo i oczywiście czekamy do ostatniej osoby naszej grupy by zacząć z jakimkolwiek dopingiem. Zakazowicze i kilka osób postanawia zostać pod sektorem. Ostatnia osoba weszła w ok. 70min meczu i dopiero wtedy zaczynamy festiwal bluzgów na przemian z fanatycznym dopingiem naszej drużyny.
Ogólnie jak na derby przystało wymiana zdań była solidna. Piłkarsko niestety porażka. Grajki jednak zostawiły serducho na boisku za co im dziękujemy. Po meczu szybko opuszczamy sektor, pakujemy się w fury i opuszczamy miasto znane z pedalskiego dowodzenia :))) Pozdrowienia dla wszystkich wyjazdowiczów, wielkie podziękowania dla Zawiszaków za zajebiste wsparcie, pozdrawiamy i do następnego!!!!! PFH & BCh
źródło: Kibice Gryfa Słupsk, Ultras Pogoń