Elana wspierała Widzew

Relacja Młodej Elany:

W sobotę odpuszczamy nasz mecz z nieciekawym rywalem i jedziemy do Warszawy wspierać Łodzian. Ze zbiórki ruszamy w 14 aut i 4 busy. Lech czeka jak sami się określili w 7 dych. Z nami w chuj psów, lecz dali nam wyjść z aut, a ich reakcja była powolna. Gdyby była możliwość dostać się do siebie to zanim psy by się ogarnęły doszło by do starcia. Jak na Lecha bardzo słabo organizacyjnie skoro już została podjęta decyzja, że atakujecie przy psach. Pod stadion dojeżdżają jeszcze 3 auta co daję łączną liczbę ponad 100 osób. Na meczu wisi flaga młodej Elany i transparent dla kolegi. Dodatkowo wszyscy wyjazdowicze mieli okazjonalne czapki Elana i Widzew.
Jeżeli chodzi o kibiców RTSu to w Warszawie pojawiło się ich około 2 tysięcy !!! Zapełnili nie tylko całą klatkę gości ale także cześć trybuny głównej stadionu na Konwiktorskiej ! Ogólnie mecz ciekawy pod względem kibicowskim. Obie ekipy z oprawami. Piłkarsko na zielonej murawie padł remis 1:1. To tyle. Powrót bez przygód.

 

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments