Zawisza Bydgoszcz – Wisła Fordon 02.04.2017

Pomimo niskiej klasy rozgrywkowej rzesza fanów bydgoskiego Zawiszy niedzielne popołudnie spędziła na dopingowaniu piłkarzy w walce o powrót chwały klubu z Bydgoszczy. Podczas spotkania pojawił się transparent z hasłem: „WOJSKOWY KLUB SPORTOWY”, do którego Ultrasi odpalili dymy. Cały łuk, na którym znajdowali się sympatycy Zawiszy był solidnie oflagowany, a doping nie milkł przez całe 90 minut.

Relacja Zawiszafans:
Nawet gdy gra w VIII lidze, ja Zawiszy się nie wstydzę

[i]Tytuł tego artykułu oddaje całkowity obraz niedzielnego meczu Zawiszy z Wisłą Fordon. Mimo, że w najniższej lidze w Polsce, mimo, że poza granicami naszego miasta, choć mecz rozgrywał jako gospodarz – Zawisza był wspierany przez wielką rzeszę swoich oddanych sympatyków.

Atmosferę piłkarskiego święta czuć było od rana w Potulicach i drogach dojazdowych do tego przyjaznego nam miasteczka. Setki samochodów wypchane fanatykami, którzy jechali wesprzeć swoją drużynę w najważniejszym meczu dla naszego klubu od kilku lat. Ktoś może powiedzieć, co to za ważny mecz jak to tylko VIII liga, ale fanatyk myśli innymi kategoriami i dla niego liga jest nieważna, dla niego najważniejszy jest jego ukochany klub.

Zawisza mimo amatorskiego poziomu rozgrywek nadal przyciąga uwagę kibiców i zawsze może na nich liczyć. Stadion pękał w szwach, do tego oprawa przypominająca historię i kontynuację Wojskowego Klubu Sportowego, a także wspaniały, nieustający doping przypomniały niedowiarkom, że Zawisza to cały czas marka, marka która nadal interesuje wielu.

Organizatorzy meczu kolejny raz nie zapomnieli o ludziach dobrej woli i przed rozpoczęciem spotkania wręczyli klubowe koszulki trzem działaczom klubu Dąb Potulice, którzy pomagają nam od pierwszego meczu rozgrywanego na ich stadionie. Na mecz w ramach wieloletniej współpracy zaprosiliśmy też wychowanków Placówek Opiekuńczych z Bydgoszczy, którzy wspólnie z nami dopingowali Zawiszę. Oprócz samego widowiska mieli też jako nieliczni okazję świętować niedzielny sukces razem z zawodnikami, wracając z nimi autokarem do Bydgoszczy.

Dzięki zwycięstwu jesteśmy liderami i droga do awansu stoi przed nami otworem. Wszystko w nogach piłkarzy i w nas, tych którzy swoją pracą i zaangażowaniem nie dali i nie dadzą zniknąć kochanemu klubowi z piłkarskiej mapy Polski. Wspierajmy Zawiszę zawsze i wszędzie, nie szczędźmy grosza na jego utrzymanie, a powodów do dumy takich jak po ostatnim meczu będziemy mieli coraz więcej.
[g]625[/g]

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments