Zarząd WKS Śląsk Wrocław SA ogłosił decyzję o ogłoszeniu upadłości układowej Spółki. Taka sytuacja z pewnością wprowadzi sporo zamieszania w Ekstraklasie, gdzie aktualnie trwa sezon i rozgrywane są mecze.
- W związku ze zgłoszeniem przez głównych akcjonariuszy Spółki wielomilionowych roszczeń pieniężnych, przy jednoczesnym niewywiązywaniu się z podjętych przez nich wcześniej zobowiązań finansowych, zarząd WKS Śląsk Wrocław SA, zgodnie z obowiązującym prawem, zmuszony jest do złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości układowej Spółki. W ocenie zarządu działania obydwu właścicieli Śląska od dłuższego czasu nie mają na celu poprawy sytuacji finansowej, a jedynie zabezpieczenie swoich własnych interesów majątkiem Spółki – czytamy w oświadczeniu zarządu Śląsk Wrocław SA.
Według zarządu spółki roszczenia „są wyłącznie efektem nieporozumień pomiędzy współwłaścicielami Spółki, którzy postanowili przenieść na jej barki wzajemne rozliczenia dotyczące niedoszłej inwestycji w centrum handlowe oraz nieudanego podniesienia kapitału zakładowego Spółki”. Według przedstawicieli zarządu Śląsk Wrocław stał się zakładnikiem w sporze pomiędzy głównymi akcjonariuszami.
Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia przyszłość Śląska Wrocław, jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów piłkarskich ostatnich lat, jawi się w czarnych barwach.
Należy przypomnieć, że to właśnie kibice Śląska Wrocław słynęli z niezwykłych, patriotycznych opraw i jako pierwsi na meczach przygotowywali transparenty przypominające o Żołnierzach Wyklętych czy rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Ostatnio kibice Śląska Wrocław zostali napadnięci i dotkliwie pobici przez kibiców FC Sewilla. Na stronie internetowej kibiców FC Sewilla zamieszczono też fotorelację ze spotkania ze Śląskiem Wrocław, zatytułowaną „Welcome to Katyn”, czyli „Witajcie w Katyniu”. Znani z komunistycznych sympatii fani hiszpańskiego klubu chcieli w ten sposób zakpić z Polaków.
źródło: SlaskWroclaw.pl | Niezalezna.pl
