PP: GKS Bełchatów – Górnik Zabrze 17.08.2013

Kibice Torcidy ruszyli z Zabrza pięcioma autokarami oraz samochodami. Na trasie dostają informację, że w ich kierunku jedzie Legia udająca się na mecz z Rozwojem Katowice (Puchar Polski). W międzyczasie Legioniści wykonali telefon i proponują odpuścić starcie z powodu dużego balastu na co przystają Zabrzanie. Gdy obie ekipy się mijały wszyscy zastosowali się do wcześniejszych ustaleń.

Podczas powrotu przez opóźnienie było niemal pewne, że dwie ekipy natrafią na siebie i tak się stało. Obie grupy zatrzymały się, ale psy zaraz wariują i gazują co skutecznie uniemożliwia starcia.

Na stadionie zameldowało się dokładnie 269 kibiców gości w tym Wisłoka Dębica (4) i GKS Katowice (3). W sektorze gości został wywieszony transparent poświęcony powstańcom śląskim o treści: „Wiara, wolność, przekonanie – Śląsk jest Polski tak zostanie! 16.08.1919. 1 Powstanie Śląskie”.

Relacja kibica Górnika:
W przerwie meczu jeden z kibiców z Bełchatowa, nie niepokojony przez ochronę znalazł się bardzo blisko naszych flag. Spontanicznie postanowił wykorzystać ten fakt. Zrobił to jednak bardzo nieudolnie i mimo tego, że flagi mieliśmy wywieszone od zewnątrz, nie udało mu się jej nawet naderwać. Desperat zostaje następnie pogoniony sprzed sektora i ucieka do swoich, aby uniknąć zawinięcia. Kilka osób przeskakuje płot. Ci co byli w Bełchatowie wiedzą, że nie jest to jednak sztuka łatwa. Kibice Górnika sprowokowani ruszają w stronę Bełchatowian. Jednak na ich drodze staje ochrona, ostro zagazowując ich. Przebić udaje się tylko dwóm osobom, które wymieniają się „argumentami” z kibicami GKS-u Bełchatów. Ci jednak doskakują do nich w kilka osób, w wyniku czego w ferworze walki zdobywają koszulkę i szalik. Chłopaki z Górnika będący w sektorze, próbują wyłamać ogrodzenie dzielące ich od przeciwnika, jednak bezskutecznie. Ochrona dalej ostro gazuje, w wyniku czego cała awantura się uspokaja. Mecz zostaje dwukrotnie przerwany na kilka minut.

Górnik Zabrze:

GKS Bełchatów:

Fot. Igor
relacja: Torcida Rydułtowy

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments