Stołeczny klub był jedynym, który w pierwszej instancji nie otrzymał licencji. Odwołanie Czarnych Koszul nie zmieniło tej sytuacji.
– Decyzja w sprawie Polonii jest ostateczna. Oprócz niej z ekstraklasy spadnie jeden zespół – powiedział rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
Jeszcze niedawno taka decyzja oznaczałaby, że po zakończeniu sezonu Polonia (obecnie piąta w tabeli) zostanie przesunięta na ostatnie miejsce.
– Prawie wszyscy tak to interpretują, ale błędnie. Niedawno przepisy się zmieniły. Polonia zachowa swoje miejsce w tabeli, dzięki temu będzie mogła otrzymać premię za konkretną pozycję w ekstraklasie. Zostanie jednak z niej zdegradowana – podkreślił Kwiatkowski.
– Na razie nie chcemy komentować sprawy. Wieczorem ukaże się komunikat klubu, a więcej będziemy mogli powiedzieć w środę. Na pewno rozegramy dwa ostatnie mecze w sezonie. Czy ktoś przejmie Polonię? Nie wiem, trwają różne rozmowy, ale do tej pory niewiele z nich wynikało – powiedział rzecznik prasowy Polonii Adam Drygalski.
Jak dodał, na pewno odbędzie się czwartkowe spotkanie na Konwiktorskiej, w którym stołeczny zespół podejmie Piasta Gliwice.
Prezes Polonii Ireneusz Król nie odebrał we wtorkowe popołudnie telefonu.
Co dalej? Tydzień temu Stowarzyszenie KS Polonia Warszawa, składające się m.in. ze znanych kibiców Czarnych Koszul poinformowało, że chce przejąć ten klub. Jego przedstawiciele zapowiadali, że są gotowi pomóc nawet wówczas, jeśli odwołanie do PZPN w sprawie licencji nie przyniesie rezultatu.
– W takiej sytuacji mamy trzy opcje. Pierwsza zakłada występy w klasie B, druga w czwartej lidze, ale musi być zgoda Mazowieckiego ZPN. Jest też trzeci wariant – być może uda się kupić licencję od jakiegoś klubu – mówił wówczas prezes stowarzyszenia Grzegorz Popielarz. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o zespół z pierwszej ligi.
– W przypadku Polonii jest wiele możliwości. Klub ma prawo zgłosić się do rozgrywek pierwszej ligi, jednak tam też musi spełnić wymogi licencyjne. Podobnie jest z drugą ligą. Jeśli się nie uda, pozostają niższe klasy, ale to już leży w gestii Mazowieckiego ZPN – podkreślił Kwiatkowski.
We wtorek rozpatrywano w PZPN także odwołania innych klubów. Pozytywnie zakończyły się apelacje Śląska Wrocław, Wisły Kraków i Górnika Zabrze, którym przyznano licencje na grę w europejskich pucharach w sezonie 2013/14.
Jednocześnie ukarano te kluby finansowo. Śląsk musi zapłacić 100 tysięcy złotych, a Wisła i Górnik po 20 tysięcy.
Utrzymano natomiast w mocy uchwałę nakładającą na Widzew Łódź karę zakazu rejestracji zawodników o łącznym wynagrodzeniu ze wszystkich tytułów przekraczającym średnio kwotę 5000 zł brutto miesięcznie. Jednocześnie przekazano do rozpoznania odwołanie Widzewa od kary zakazu transferów do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.
W przypadku Górnika utrzymano w mocy uchwałę Komisji ds. Licencji Klubowych o nałożeniu kary zakazów rejestracji zawodników o łącznym wynagrodzeniu ze wszystkich tytułów przekraczającym średnio kwotę 25.000 zł. Przekazano do rozpoznania odwołanie klubu od kary zakazu transferów do NKO PZPN.
Ponadto komisja postanowiła „przekazać do rozpoznania odwołanie Piasta Gliwice od kar finansowych do NKO, utrzymać w mocy uchwałę o nałożeniu na Zagłębie Lubin nadzoru infrastrukturalnego w sezonie 2013/14, a także przekazać do rozpoznania odwołanie Pogoni Szczecin od kar finansowych do NKO zgodnie z właściwością”.
źródło: eurosport.onet.pl
