Kibice Lechii na ostatni mecz w Ekstraklasie przygotowali oprawę „Ultras Epidemia”. Na choreografię składał się transparent na płocie, mała sektorówka oraz flagi na kijach. Po bokach sektorówki odpalone zostały race oraz świece dymne, które znacznie zadymiły gdański obiekt.
Goście przyjechali do Gdańska pociągiem w około 500(?) głów. Od samego początku nie brakowało zaczepek ze strony „czworonogów”. Torcida przywiozła ze sobą małą sektorókę – kraciaka. Podczas gdy wspomniana oprawa wylądowała nad głowami Zabrzan odpalona zostaje pirotechnika.
Mimo, że mecz zakończył się o 18:00 goście opuścili obiekt tuż przed 22:00. Milicja oczywiście chciała wyłapać piromanów, trzy osoby zostały zatrzymane pod tym pretekstem na 48h.
Warto wspomnieć o akcji, która miała w trakcie meczu. Jeden z miejscowych kibiców usiadł tuż przy sektorze gości udając poczciwego piknika. Gdy przestał zwracać na siebie uwagę nagle wstał i rzucił się na ściankę na której wisiała flaga „Torcida Gliwice”.
Próba skrojenia fany kończy się niepowodzeniem, dzięki czujności gości. W ostatniej chwili wyrwali flagę z rąk złodziejaszka.
Lechia Gdańsk:
oprawa:
Górnik Zabrze:
Fot. Igor
