Kibice Wisły od jesieni chcą wrócić na trybuny

Prezentujemy Wam stanowisko SKWK w sprawie powrotu na trybuny w przyszłym sezonie.

Klub bez kibiców nie istnieje. To fani kreują wizerunek, to dla atmosfery w dużej mierze na trybuny regularnie chodzi kilkanaście tysięcy osób. Ktoś, kto nie potrafi nawiązać dialogu z kibicami, nie rozumie tego sportu. Wisła poza meczem derbowym, nie zarabiała podczas spotkań rozgrywanych u siebie. Taki zysk z dnia meczowego dla klubowej kasy byłby zbawienny. Niestety sama się go pozbawiła.

Obowiązkiem kibica jest wspierać swój klub. Zdajemy sobie sprawę z tego jak bardzo potrzebne drużynie jest wsparcie trybun. Jesteśmy gotowi schować wszelkie urazy i chcemy w tym ogromnie trudnym momencie wrócić tam gdzie nasze miejsce było, jest i będzie na zawsze, niezależnie od tego, kto zasiada w zarządzie klubu. Zawsze cechowała nas Wierność i to się nie zmieniło, zwłaszcza w obliczu kryzysu.

Naszym jedynym warunkiem, niezbędnym do podjęcia rozmów jest usunięcie z Wisły Jacka Bednarza. Uważamy, że działania podejmowane przez prezesa Wisły S.A szkodzą dobru naszego klubu, a dalsze sprawowanie przez wyżej wymienionego Pana jego funkcji, mocno pogłębi i tak ogromny kryzys. Nie możemy także pozostać obojętni na los naszych kolegów z trybun, którzy zostali bezprawnie pozbawieni możliwości wejścia na mecze swojej drużyny, poprzez blokadę Kont Kibica. Warto przypomnieć również, że jedyną możliwością pozbycia się tej blokady było podpisanie uwłaczającej godności lojalki rodem wprost z czasów słusznie minionych. Takie postępowanie jasno pokazuje, iż Jacek Bednarz nie ma prawa decydować o losie wiślackich kibiców i przede wszystkim samej Wisły.

Podanie się do dymisji przez Jacka Bednarza jest jedyną drogą do odciążenia budżetu klubu z jego comiesięcznej pensji w wysokości 40 000 zł. Zapis w kontrakcie prezesa mówi bowiem o konieczności wypłacenia pensji do końca umowy w razie jego zwolnienia. Dlatego prezes będzie trzymał się kurczowo swojej posady, nie zważając na dobro i interes klubu, oraz coraz większe jego zadłużenie. Przykładem jego niekompetencji i niegospodarności niech będą podpisywane umowy sponsorskie. Wpływy z tych kontraktów pozwalają Jackowi Bednarzowi opłacić sobie pensję. Sobie i nikomu więcej…

Z tego miejsca zwracamy się do Jacka Bednarza o podanie się do dymisji. Dalsza Pańska działalność prowadzi klub tylko i wyłącznie do kolejnych długów. W Krakowie nie ma dla Pana miejsca!

Jeżeli postulat ten zostanie spełniony siądziemy do wszelkich rozmów, po to by dalej tworzyć historię Wielkiej Wisły!

Z wiślackim pozdrowieniem,
SKWK

źródło: SKWK.pl

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments