Bilety na finałowy mecz przy Łazienkowskiej skończyły się kilkadziesiąt godzin przed meczem.
Kibice Legii przygotowali dwie duże oprawy. Jedną z nich była oprawa – kartoniada na trzy trybuny, która wyszła naprawdę okazale. Na dwóch trybunach utworzone zostały daty zdobycia przez Legię Pucharu Polski, zaś na Żylecie data „2013”. Wszystko uzupełniały transparenty nad wejściami i pomiędzy trybunami dzięki czemu kartoniada wyszła po myśli ultrasów.
Drugą oprawą Legii był witraż ze sklejonych folii, przedstawiał herb Legii i warszawską syrenkę oraz hasła „Niepokonane miasto” i „niepokonany klub”. Całość podświetliła skromna ilość pirotechniki. W tym samym czasie Wrocławianie odpalili kilkanaście rac, które rzucili w trybuny Legii oraz na murawę.
Mimo tego, że Wrocławianie otrzymali 1800 wejściówek udało im się wykorzystać zaledwie 600.
Kibice Śląska przygotowali oprawę na którą składały się 3 małe herby – sektorówki: herb Wrocławia, herb Śląska oraz herb województwa dolnośląskiego. Podczas prezentacji odpalono kilkanaście rac.
W sektorze gości zawisły 4 flagi Śląska i jedno płótno Wisły. Goście prowadzili naprawdę dobry doping jak na ich liczbę. Wszyscy zajęli górną trybunę – nie licząc niepełnosprawnych kibiców.
Legia pokazuje także swoje zeszłotygodniowe „zdobycze”, konkretniej chodzi tutaj o dwie flagi Śląska FC Kąty Wrocławskie i FC Nysa. Śląsk stracił je podczas pierwszego spotkania finałowego we Wrocławiu. Kiedy gospodarze prezentowali oprawę „ktoś” zerwał fany z sektora rodzinnego.
Legia Warszawa:
oprawa:
Śląsk Wrocław:
video:
zdjęcia: Fot. Mishka – Legionisci.com | Fot. Bartłomiej Wójtowicz – Slasknet.com | Fot. Piotr Kucza
JP85.pl
relacja: Legionisci.com
